Reklama
Rozwiń

Wydatki na wynagrodzenia rosną

Rząd zapowiedział, że utrzyma zamrożenie wynagrodzeń w administracji także w 2012 r. Tymczasem tak w tym, jak i w przyszłym roku wydatki na płace wzrosną

Publikacja: 12.05.2011 02:59

Wydatki na wynagrodzenia rosną

Foto: Bloomberg

W 2011 roku wzrost wydatków na płace w budżetówce sięgnie 2,44 proc. w stosunku do poprzedniego, zaś w przyszłym budżet wyda na ten cel o 2,1 proc. więcej.

Wydatki na pensje w administracji, łącznie z rezerwami celowymi, mają wynieść ponad 26,7 mld zł. W porównaniu z obecnym rokiem z budżetu wypłynie na ten cel dodatkowo 550 mln zł. Resort finansów tłumaczy, że jest to wynik wzrostu zatrudnienia, m.in. w resorcie zdrowia czy Inspekcji Transportu Drogowego: pojawiły się nowe zadania, trzeba było więc zatrudnić nowe osoby.

Poza tym, mimo iż pensje wprawdzie nie rosną, rząd postanowił zagwarantować celnikom nagrody roczne, wynikające z realizacji w 2011 roku ostatniego etapu programu „Modernizacja Służby Celnej w latach 2009 – 2011". Dodatkowe pieniądze potrzebne są też na dodatki do pensji – nowe przepisy gwarantują bowiem np. pracownikom Ośrodka Psychiatrii Sądowej mającym bezpośredni kontakt z osobami skazanymi 10-proc. dodatek do wynagrodzeń.

Prof. Stanisław Gomułka, ekonomista BCC, stwierdza krótko – to znak, że minister finansów uległ swoim kolegom z rządu. – Jeśli w ciągu ostatnich lat zatrudnienie w administracji rosło, i to w znacznie szybszym tempie niż wcześniej, należy przypuszczać, że są miejsca, gdzie istnieją rezerwy – mówi. – Zalecałbym więc restrukturyzację zatrudnienia. Mogłoby się wtedy okazać, że znalazłyby się nawet pieniądze na podwyżki dla najlepszych urzędników.

Rząd zamierzał zmniejszyć zatrudnienie w administracji, ale chciał to zrobić, przyjmując ustawę o ograniczeniu szeregów urzędników. Ustawy nie podpisał jednak prezydent. Ekonomiści są zdania, że nie był to najlepszy pomysł na restrukturyzację zatrudnienia. – Efektywniejszym sposobem byłoby oddziaływanie poprzez Fundusz Płac – wyjaśnia ekonomista Invest Banku Jakub Borowski. – Zamrożenie funduszu zmusiłoby poszczególnych ministrów do dostosowania zatrudnienia do faktycznych potrzeb.

W ubiegłym roku przeciętne zatrudnienie w administracji publicznej wzrosło o 2,8 procent, do 440 tysięcy osób. Szeregi urzędnicze zwiększyły się więc o około 12,2 tys. osób. Rok wcześniej odnotowano jeszcze większy wzrost – o 40 tys. ludzi.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora