Reklama

Amerykanie powiększają czarną listę białoruskich firm

Stany Zjednoczone rozszerzyły gospodarcze sankcje wobec Białorusi. Cztery nowe przedsiębiorstwa państwowe trafiły na czarną listę. Mińsk zapowiedział odwet

Publikacja: 12.08.2011 13:16

Aleksander Łukaszenko na swoim zaprzysiężeniu

Aleksander Łukaszenko na swoim zaprzysiężeniu

Foto: AFP

Departament Skarbu USA ogłosił nazwy czterech kolejnych firm białoruskich, które od piątku są na czarnej liście objętych sankcjami. Oznacza to nie tylko zakaz kontaktów biznesowych z firmami ze Stanów, ale też zamrożenie aktywów w amerykańskich bankach i zakaz wjazdu dla białoruskich menedżerów.

Chodzi o Naftan (największą białoruską firmę handlującą paliwami), Bielszyna (producent opon), Grodno Azot (nawozy) i Grodnochimwołokno (wełny mineralne). Amerykanie tłumaczą, że są to państwowe spółki kontrolowane przez Biełnieftiechim, największy koncern Białorusi (60 firm, 30 proc. produkcji kraju) objęty sankcjami od stycznia.

W sumie na liście jest teraz siedem największych białoruskich państwowych firm petrochemicznych. USA poszerzyły też listę niepożądanych mińskich urzędników.

Biełnieftiechim w oświadczeniu stwierdził, że sankcje to wyraz "nieuczciwej konkurencji ze strony amerykańskich przedsiębiorców w stosunku do koncernu szeroko znanego i mającego zasłużony autorytet w świecie".

- Objęte sankcjami zakłady należą do państwa i pracują dla narodu. Prowadzą przejrzysty biznes, płacą podatki i wspierają wiele projektów socjalnych – wylicza rzecznik Biełnieftiechim Marina Kostiuczenko agencji Bielta.

Reklama
Reklama

Amerykańskie sankcje za represje wobec opozycji będą dla Biełnieftiechimu dotkliwe, bowiem 70 proc. produkcji koncern sprzedaje na eksport.

Mińsk ostrzegł już, że nowe sankcje uderzą w amerykański biznes na Białorusi.

 

Departament Skarbu USA ogłosił nazwy czterech kolejnych firm białoruskich, które od piątku są na czarnej liście objętych sankcjami. Oznacza to nie tylko zakaz kontaktów biznesowych z firmami ze Stanów, ale też zamrożenie aktywów w amerykańskich bankach i zakaz wjazdu dla białoruskich menedżerów.

Chodzi o Naftan (największą białoruską firmę handlującą paliwami), Bielszyna (producent opon), Grodno Azot (nawozy) i Grodnochimwołokno (wełny mineralne). Amerykanie tłumaczą, że są to państwowe spółki kontrolowane przez Biełnieftiechim, największy koncern Białorusi (60 firm, 30 proc. produkcji kraju) objęty sankcjami od stycznia.

Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama