UE nie będzie ratować Kioto za wszelką cenę

Bruksela nie zaangażuje się w nowe redukcje emisji?CO2 bez innych państw, ale USA i Chiny nie dają zgody

Publikacja: 11.10.2011 04:42

UE nie będzie ratować Kioto za wszelką cenę

Foto: Bloomberg

Coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz pogrzebania protokołu z Kioto. Porozumienie, które zobowiązuje kraje rozwinięte do redukcji emisji gazów cieplarnianych, kończy się w przyszłym roku. Nie ma zgody na nowe cele.

W tej sytuacji tegoroczna  konferencja klimatyczna ONZ w Durbanie (COP17: 28 listopada – 9 grudnia) może zakończyć się fiaskiem. Nawet Unia Europejska złagodziła swoją deklarację. – Jest coraz większe zrozumienie, że Unia Europejska reprezentuje tylko część globalnych emisji. Świat potrzebuje innych dużych emitentów CO2, by też się zaangażowali – powiedziała wczoraj Connie Hedegaard, komisarz UE ds. klimatu.

Po raz pierwszy komisarz przyznała, że UE ma wystarczające uregulowania dotyczące ochrony klimatu. Przypomniała, że UE odpowiada tylko za 11 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych. – Tylko gdy kraje odpowiedzialne za pozostałe 89 proc. emisji przyłączą się do nas, Durban będzie sukcesem – dodała komisarz.

Ministrowie środowiska państw UE przyjęli wczoraj w Luksemburgu stanowisko na konferencję w Durbanie. Deklarują w nim chęć przystąpienia do drugiej fazy Kioto. Jest to jednak „miękka deklaracja", o którą zabiegała też Polska. – Ostatecznym celem UE jest legalnie wiążące porozumienie. To będzie cel, do którego będziemy dążyć – zapewnił minister Andrzej Kraszewski, który poprowadzi w imieniu UE negocjacje w Durbanie.

Kraszewski przyznał, że nie rozwiązano problemu nadwyżki praw do emisji CO2, którymi dysponują kraje. Zgodnie z protokołem z Kioto uprawnienia te (AAU) państwa mogą sprzedawać za granicę. Polska zarobiła już na takich transakcjach 130 mln euro, ale po 2012 r. AAU tracą ważność, a Komisja Europejska nie godzi się na ich przedłużenie.

Bez sukcesu zakończyło się też w piątek w Panamie spotkanie przygotowawcze do COP 17. Okazało się na nim, że tylko UE, kraje rozwijające się i małe kraje wyspiarskie są skłonne do przystąpienia do drugiej fazy Kioto. Japonia, Rosja i Kanada zdecydowały, że nie będą uczestniczyć w globalnym porozumieniu bez Chin.– Stany Zjednoczone są obecnie największym przeciwnikiem konstruktywnych rozmów. Finanse są głównym tematem na konferencję w Durbanie i zdecydują o długoterminowej ochronie klimatu – ocenia Ian Morrison z organizacji WWF.

WikiLeaks skrytykowało popularny mechanizm Kioto – redukcje emisji gazów cieplarnianych za granicą w ramach projektów czystego rozwoju (CDM). Donosi, że większa część projektów w Chinach i Indiach, skąd pochodzi ich 75 proc., nigdy nie zostało zmaterializowanych i nie skutkowało faktycznymi redukcjami gazów cieplarnianych. Eva Filzmoser, dyrektor CDM Watch, określiła to mianem „farsy".

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: m.kozmana@rp.pl

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu