Reklama

Obniżona prognoza wzrostu gospodarczego na świecie

Christine Lagarde zapowiedziała, że MFW obniży swoją prognozę wzrostu gospodarczego dla świata w 2012 r.

Publikacja: 07.07.2012 08:57

Obniżona prognoza wzrostu gospodarczego na świecie

Foto: Bloomberg

Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego wyraziła zaniepokojenie z powodu słabnącej gospodarki światowej mówiąc, zaznaczając, że spowolnienie dotknie nie tylko kraje rozwinięte, ale także duże rynki wschodzące. Jej słowa padły po tym, jak Europejski Bank Centralny, Bank Anglii i Bank Chin złagodziły swoją politykę pieniężną poprzez obniżkę stóp procentowych. Po coraz gorszych odczytach indeksów ekonomicznych jest to kolejny sygnał wskazujący na spowolnienie światowej gospodarki.

Obniżone prognozy

Lagarde przypomniała, że wskaźniki aktywności gospodarczej takie jak inwestycje, zatrudnienie i produkcja, znacząco spadły nie tylko w Europie czy USA, ale także na rynkach wschodzących, np. w Chinach, Indiach i Brazylii. – W ostatnich kilku miesiącach perspektywy światowej gospodarki najbardziej martwiły Europę, USA i duże rynki wschodzące – stwierdziła Lagarde w Tokio zapowiadając, że MFW obniży prognozy wzrostu dla niektórych krajów. Waszyngtońska instytucja przedstawi 16 lipca swój „World Economic Outlook" o sytuacji gospodarczej na świecie. W jego kwietniowej edycji światowy wzrost prognozowano na 3,5 proc.

Tymczasem Joerg Asmussen, członek zarządu EBC, podkreśla, że możliwości jego instytucji są ograniczone. – Czekając na rozwiązania ludzie i rynki zwracają swój wzrok na nas. Jednak nie można się łudzić, że EBC samodzielnie zapewni ratunek dla gospodarek i rynków. Nasze możliwości są ograniczone i zdajemy sobie z tego sprawę – powiedział Joerg Asmussen.

Aby pobudzić słabnącą koniunkturę w strefie euro, w czwartek EBC zredukował z 1 do 0,75 proc. stopę refinansową, czyli oprocentowanie pożyczek dla banków komercyjnych. Natomiast stopę depozytową, czyli oprocentowanie depozytów banków komercyjnych w banku centralnym, EBC obciął z 0,25 proc. do zera. Na razie frankfurcka instytucja powstrzymuje się jednak przed bardziej desperackimi środkami takimi jak wykupywanie obligacji rządowych lub zalewanie banków nowym pieniądzem.

Walka z kryzysem

– Musimy być bardzo ostrożni, w tym co robimy. Rynki potrzebują zapewnienia, że EBC zrobi co w jego mocy i zagwarantuje, że euro nie upadnie. W tym samym czasie rządy muszą stosować odpowiednie bodźce mające poprawić sytuację w dłuższej perspektywie – stwierdził Asmussen.

Reklama
Reklama

Przyznał również, że wprawdzie działania EBC mogą mieć natychmiastowy efekt na rynki, to krótkoterminowe pozytywne skutki nie mogą przyćmić problemów pojawiających się w dłuższej perspektywie. – Krótkoterminowa poprawa nie zmienia strukturalnych cech europejskich gospodarek i rynków. Zależą one od polityki gospodarczej danego kraju, której opracowanie i wprowadzenie jest czasochłonne. Pełne zaangażowanie rządów może zmniejszyć panującą niepewność, ale nie są w stanie jej wyeliminować – stwierdził.

Christine Lagarde z zadowoleniem przyjęła rosnącą współpracę przywódców europejskich w walce z kryzysem zadłużenia, ale podkreśliła, że dalsze zacieśnianie integracji fiskalnej jest konieczne – Bez żadnych wątpliwości: ten kryzys jest globalny. Szefowa MFW podkreśliła, że dwoma największymi zagrożeniami dla japońskiej gospodarki są aprecjacja jena i ryzyko, że słabnące zapotrzebowanie z Europy uderzy w eksporterów z Kraju Kwitnącej Wiśni.

– W dzisiejszym silnie zglobalizowanym świecie nie możemy sobie pozwolić na patrzenie tyko na własne kraje. Ten kryzys nie uznaje granic i puka do drzwi wszystkich krajów – stwierdziła Lagarde. – Dotychczas Japonia i region bardzo dobrze sobie radzili z kryzysem. Od 2008 r. Azja przyczyniła się do ponad połowy światowego wzrostu gospodarczego. Ale nie znaczy to, że jest ona w pełni odporna.

MFW

Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego wyraziła zaniepokojenie z powodu słabnącej gospodarki światowej mówiąc, zaznaczając, że spowolnienie dotknie nie tylko kraje rozwinięte, ale także duże rynki wschodzące. Jej słowa padły po tym, jak Europejski Bank Centralny, Bank Anglii i Bank Chin złagodziły swoją politykę pieniężną poprzez obniżkę stóp procentowych. Po coraz gorszych odczytach indeksów ekonomicznych jest to kolejny sygnał wskazujący na spowolnienie światowej gospodarki.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Finanse
Zmiany kadrowe w KNF. Sebastian Skuza odwołany ze stanowiska
Finanse
Liderzy finansów w centrum rewolucji AI
Finanse
„Luka” w PPK, czyli niewielki zysk dzisiaj, wielka strata w przyszłości
Finanse
Zderegulować obawy przed IPO. Jak przywrócić giełdę polskim firmom
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Reklama
Reklama