Reklama
Rozwiń

Wpływy z VAT zachowują się jak w czasie recesji

Dochody z podatku rosną u nas tak wolno jak w krajach pogrążonych w głębokim kryzysie.

Publikacja: 13.05.2014 08:13

Wpływy z VAT zachowują się jak w czasie recesji

Foto: Bloomberg

Wiadomo, że budżetowe wpływy do budżetu z głównych podatków: VAT i akcyzy, kuleją, zaskakujące jednak wyniki przynosi porównanie Polski z innymi krajami UE. Okazuje się, że o ile Polska należy do grupy państw  o najwyższym wzroście gospodarczym, o tyle jesteśmy też w gronie krajów o najniższej dynamice dochodów z podatków od konsumpcji i produkcji.

Jak w kryzysie

W 2013 r. wpływy z VAT, akcyza i cła (czyli według metodologii UE podatku od produkcji i importu) wzrosły w Polsce tylko o 0,7 proc. Gorzej było tylko na Cyprze, w Grecji, we Włoszech, w Bułgarii i Portugalii. W 2012 r. dochody państwa z tego tytułu były w Polsce o 2,2 proc. niższe niż rok wcześniej, gorszy wynik zanotowały tylko Grecja, Portugalia i Słowacja.

W sumie średnio w ostatnich dwóch latach (2012–2013) VAT i akcyza były u nas o 1,9 proc. niższe niż w najlepszym w ostatniej pięciolatce 2011 roku.  Jeśli porównamy zmianę z tym rokiem, daje nam to czwartą pozycję od końca – okazaliśmy się lepsi tylko od Grecji, Portugalii i Cypru, czyli krajów, które przeszły głębokie załamanie gospodarcze. Tymczasem polski PKB (w ujęciu nominalnym) rósł w tym czasie prawie najszybciej w Europie.

Oznacza to, że Polska należy do krajów, które podatkowo najbardziej ucierpiały na drugiej fali kryzysu. Dla porównania, w takich krajach jak Czechy, Finlandia czy Słowenia gospodarka kurczyła się dwa lata z rzędu, a mimo to wpływy z VAT i akcyzy nie spadły ani razu.

– W latach 2012–2013 warunki gromadzenia dochodów podatkowych były wyjątkowo niesprzyjające pomimo wzrostu gospodarczego, najgorsze od 2004 r. – przyznaje  Ministerstwo Finansów w „Wieloletnim planie finansowym państwa". I dodaje: „Dla finansów publicznych oznacza to sytuację zbliżoną do obserwowanej w innych krajach w okresie recesji gospodarczej".

Wszystko spada

– Zgadzam się z tą diagnozą o warunkach jak w recesji – komentuje Mirosław Gronicki, b. minister finansów. – Jeżeli wartość nominalna naszego PKB nigdy nie spadła, a wpływy z VAT zmniejszyły się, to trzeba zadać pytanie, czy w ogóle dobrze szacujemy naszą aktywność gospodarczą. Osobiście uważam, że na przełomie 2012 i 2013 r. mieliśmy w Polsce recesję. Spójrzmy na twarde dane –  bezrobocie rosło, a popyt krajowy i wpływy z podatków spadały – dodaje Gronicki.

– To właśnie spadek popytu krajowego, niska inflacja, rosnąca skłonność do ukrywania podatków i przenoszenia działalności w szarą strefę były przyczyną spadków w VAT – zauważa Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC.

Dlaczego jednak w Polsce podatki tak mocno reagują na spowolnienie? Nie ma jednego prostego wyjaśnienia. – Wydaje się, że wiele różnych czynników odgrywa tu istotną rolę. Na pewno zależy to od tego, co w danym kraju jest siłą napędzającą gospodarkę.  Jeśli np. konsumpcja gospodarstw domowych czy inwestycje, to wpływy z VAT rosną szybciej niż gospodarka. Jeśli przeważa eksport, a tak było ostatnio w Polsce, to VAT może się kurczyć. Wreszcie istotne są działania rządu w celu zwiększenia ściągalności podatków – wylicza Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej  Rady Biznesu.

Jankowiak przypomina, że kraje południa Europy w zmian za pomoc finansową zostały zmuszone do zwiększenia restrykcyjności wobec podatników, co w Hiszpani czy Włoszech mogło przełożyć się na domykanie luki podatkowej. – U nas dopiero teraz oficjalnie Ministerstwo Finansów zwraca uwagę na ten problem i przygotowało pakiet działań mających zwiększyć ściągalność – mówi Jankowiak.

Cezary Wójcik, szef Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN,  zauważa, że mamy też rosnące  stawki podatkowe (VAT i akcyza). – Może nie jest to główna przyczyna, ale rząd zauważalnie podwyższył stawki VAT i akcyzy, co mogło wpłynąć na zmiany w popycie konsumpcyjnym – dodaje Wójcik.

Podstawowa stawka VAT wzrosła z 22 do 23 proc. obecnie (najwyższe w UE stawki to 24 i 25 proc.). Z kolei stawki akcyzowe (wyrażone w euro) na papierosy mamy już na poziomie wymaganym przez UE, a na alkohol – najwyższe w Europie. Tyle że zasobność naszych portfeli nie jest na europejskim poziomie. Gdy nasze dochody rosną bardzo wolno, a tak było w 2012 i 2013 r., szukamy tańszych odpowiedników, mniej wydajemy na dobra trwałego użytku, godzimy się kupować produkty z nielegalnych źródeł. A to wszystko wpływa na dochody z VAT.

Wstępne założenia makroekonomiczne

Jaki budżet w 2015 roku

Komisja Trójstronna otrzymała wczoraj wstępne prognozy makroekonomiczne służące do prac nad projektem ustawy budżetowej na 2015 r. Wskaźniki te wcześniej Ministerstwo Finansów przedstawiło w tzw. Aktualizacji Programu Konwergencji, o czym pisaliśmy na łamach „Rz". Rząd zakłada, że wzrost PKB w 2014 r. wyniesie 3,3 proc., w 2015 r. – 3,8 proc., a w latach 2015–2016 ustabilizuje się na poziomie 4,3 proc. Poprawa sytuacji gospodarczej zaowocuje wzrostem liczby pracujących o 0,6 proc. w tym roku i 0,8 proc. w przyszłym roku oraz spadkiem stopy bezrobocia do 9,8 proc. i do 9,3 proc. odpowiednio w tym i przyszłym roku. Z kolei inflacja pozostanie niska i wyniesie 1,2 proc. w 2014 r. oraz 2,3 proc. w 2015 r.  Przeciętne wynagrodzenie ma w tym roku wzrosnąć o 3,8 proc., a w 2014 r. – o 4,7 proc. W kolejnych latach resort finansów przewiduje zwyżki średnich płac o ponad 5 proc.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora