Tanie państwo coraz droższe dla podatników

Koszty świadczenia usług publicznych wciąż rosną, choć znacznie wolniej niż przed 2008 r.

Publikacja: 03.06.2014 02:59

Tanie państwo coraz droższe dla podatników

Foto: Bloomberg

Rządowi Donalda Tuska wciąż nie udaje się zrealizować idei taniego państwa.  Wydatki z budżetu na bieżące potrzeby administracji, policji czy wojska ciągle rosną.  W 2013 r. pochłonęły one z kasy państwa ok. 58,4 mld zł – wynika z opracowanej przez „Rz" analizy przedstawionego kilka dni temu rocznego sprawozdania z wykonania budżetu. To o 2,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost był większy niż inflacja, która wyniosła 0,9 proc. Od 2009 r., czyli od momentu, gdy rząd musi permanentnie zaciskać pasa, by nie dopuścić do nadmiernej dziury w finansach publicznych, wydatki bieżące budżetu wzrosły już o 14  proc.

Instynkt samozachowawczy

Ale mimo wszystko nie można ministerstwom czy innym urzędom zarzucić rozrzutności. – Państwo na pewno w ostatnich latach zaczęło oszczędzać, bo przed 2008 r. wydatki bieżące rosły o 7–8 proc. rocznie – komentuje Aleksander Łaszek z fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. – Dziś budżet trzyma dyscyplinę, ten wzrost jest umiarkowany, wolniejszy nawet niż nominalne tempo rozwoju gospodarczego – dodaje.

– Kryzys spowodował, że i urzędnikom włączył się instynkt samozachowawczy. Nikt nie może szastać pieniędzmi  przy tak silnym spowolnieniu gospodarczym – uważa też Marcin Chludziński, prezes Fundacji Republikańskiej.

Największa część budżetowych wydatków bieżących, które można traktować jako koszty świadczenia usług publicznych, stanowią wynagrodzenia – aż 67 proc. (39,1 mld zł). To uposażenie wojskowych, policjantów, urzędników, sędziów, nauczycieli akademickich itp. (nasza analiza obejmuje tylko budżet państwa, a więc bez urzędników samorządowych czy nauczycieli). W porównaniu z ub. rokiem wzrosły one o 2,6 proc., choć teoretycznie fundusz płac jest zamrożony od 2009 r.

Mniej na remonty

O wzroście płac w sferze budżetowej mimo zamrożenia już pisaliśmy na łamach „Rz".  Ministerstwo Finansów tłumaczy go m.in.  efektem ustawowej podwyżki wynagrodzeń sędziów i referendarzy sądowych, prokuratorów i asesorów. Trochę więcej kosztowało też (skutki przechodzące wcześniejszych podwyżek) uposażenie funkcjonariuszy służby więziennej, policji, straży granicznej, BOR i Państwowej Straży Pożarnej.

Kolejna duża grupa wydatków bieżących to zakupy różnego rodzaju towarów i usług – 15,1 mld zł. Tu widać oszczędności, bo w porównaniu z 2012 r. udało się je ograniczyć o 0,7 proc. Przede wszystkim dotyczyły remontów dróg i budynków – nakłady na te cele okazały się mniejsze o 7,6 proc. (spadek do 3,2 mld zł). Delikatnie  udało się też ograniczyć wydatki na zakupy materiałów i wyposażenie potrzebne do codziennej pracy (spadek o 1,2 proc., do 3,2 mld zł).

Za to nie udaje się oszczędzać na rachunkach za prąd, ciepło, gaz czy wodę. W 2013 r. kosztowały ok. 1,4 mld zł, o 3,9 proc. więcej niż rok wcześniej i o 23,1 proc. więcej niż w 2009 r. Ciężko urzędnikom zrezygnować z podróży służbowych. Na ten cel budżet przeznaczył w ub. roku 564 mln zł, o 6,3 proc. więcej niż rok wcześniej i prawie o 34 proc. więcej niż w 2009 r.

Kiedy wspólne zakupy

– Bardzo dobrze, że państwo oszczędza, jednak nie jestem przekonany, czy robi to we właściwy sposób. Przykładowo, zamrożenie wynagrodzeń czy powstrzymywanie się przed zakupem nowego samochodu w ogóle nie wpływa na poprawę efektywności pracy urzędników czy funkcjonariuszy. A za to może w przyszłości przynieść skumulowaną falę podwyżek – zauważa Łaszek.

– Dobrym przykładem braku tej efektywności jest to, że wśród krajów OECD mamy najdroższą administrację podatkową – podkreśla Rafał Antczak, wiceprezes Deloitte Business Consulting. – I to pomimo tego, że zatrudnienie spada, a system e-podatków cały czas się rozwija – dodaje.

– Państwo może znacznie lepiej zarządzać posiadanymi zasobami. Obecnie wiele urzędów ma własne zespoły informatyków, księgowych, kadrowych, kierowców itp. Dlaczego nie zacząć stosować tu outsourcingu? – pyta retorycznie Chludziński. I dodaje, że administracja państwowa mogłaby też sporo zaoszczędzić na wspólnych zakupach usług i towarów. – Samorządom grupowe zakupy energii przynoszą oszczędności rzędu 20–30 proc. Centralne urzędy też mogą skorzystać – wylicza Chludziński.

MF zapowiada poprawę efektywności wydatków

Mateusz Szczurek, obejmując tekę ministra finansów pół roku temu, zapowiedział przegląd wszystkich wydatków państwa (nie tylko tych bieżących, ale także z zakresu świadczeń z pomocy społecznej, czy samorządowych), pod względem ich celowości i efektywności. W maju zaś minister Szczurek powołał nowego wiceministra finansów Artura Radziwiłła, która ma odpowiadać za jakość wydawania środków budżetowych. Zmienić się ma także struktura samego resortu finansów, wydzielone mają zostać departamenty strategiczne, które zajmować się będą polityką gospodarczą oraz współpracą z innymi resortami właśnie w zakresie poprawy efektywności w wydatkach. - Nadszedł czas, żeby po okresie znaczącego ograniczania skali wydatków budżetowych położyć akcent na zmianę jakości tych wydatków - wyjaśniał minister Szczurek. Zdaniem ekonomistów na efekty tych zmian trzeba będzie jednak długo poczekać.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli