Wszystko z powodu niespotykanego, dwudniowego krachu rosyjskiej waluty, któremu towarzyszyły spadki na rosyjskich giełdach. W nocy z poniedziałku na wtorek Centralny Bank Rosji podniósł stawki refinansowe o 6,5 pkt proc. – do 17 proc. – Banki będą dawać kredyty na 19–20 proc. Nie da się przewidzieć, co dalej – powiedział gospodarczej agencji RBK szef deweloperskiego holdingu COALCO Wasilij Anisimow.
Inni biznesmeni już zapowiadają natychmiastowe wstrzymanie jakichkolwiek inwestycji. – Bank centralny dobił rosyjską gospodarkę, żeby się długo nie musiała męczyć – zjadliwie zauważył Michaił Leontiew, sekretarz prasowy Rossniefti, największego rosyjskiego holdingu wydobywającego ropę.