Kanclerz Niemiec Angela Merkel chce, by na rozpoczynającym się jutro szczycie państw Unii przyjęto deklaracje o zasadach wzajemnej pomocy finansowej państw strefy euro – donosi niemiecki „Die Welt”. Deklaracja nie będzie odnosić się tylko do Grecji, a warunki wsparcia mają być surowe. Jednak rzeczniczka kanclerz zdementowała te informacje.
Wcześniej kanclerz Merkel oświadczyła, że w trakcie unijnego szczytu temat pomocy dla Grecji nie będzie w ogóle poruszany. Wywołało to sprzeciw Komisji Europejskiej, która wezwała Niemcy do zmiany stanowiska.
[wyimek]12,9 proc. wynosił w 2009 r. deficyt budżetowy Grecji[/wyimek]
Z kolei Bloomberg podał, że Niemcy i Francja uzgodniły, że pomocy Grecji powinien udzielić Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Agencja powołuje się na anonimowego przedstawiciela niemieckiego Ministerstwa Finansów. Tymczasem również wczoraj inny, już nie anonimowy przedstawiciel tego resortu wypowiedział się przeciw korzystaniu z pieniędzy MFW. Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble oświadczył, że strefa euro musi sama rozwiązywać problemy swoich członków. – Pomoc MFW powinna być absolutnym wyjątkiem – oświadczył.
Berlin jednak już wcześniej sygnalizował, że zgodzi się na unijną pomoc dla Aten tylko pod warunkiem, że przyłączy się do niego MFW, Grecja wykorzysta wszystkie możliwości finansowania na rynku kapitałowym, a wszystkie kraje Eurolandu narzucą sobie większą dyscyplinę budżetową.