W listopadzie środki zebrane w towarzystwach funduszy inwestycyjnych skurczyły się do 135 mld zł. Tym samym wróciły do poziomu z przełomu maja i czerwca. To efekt przeceny na giełdach, która się rozpoczęła jeszcze w październiku i trwała przez trzy tygodnie listopada. Podobnie jak w przypadku OFE listopad był najgorszym miesiącem w tym roku także dla TFI.
Największy na naszym rynku pod względem wartości zgromadzonych środków Pioneer Pekao na koniec listopada dysponował 28,8 mld zł. Główny gracz na rynku zanotował też największy spadek wartości aktywów w porównaniu z październikiem, bo o ponad 2 mld zł. 1,5 mld zł stracił ING TFI, a 1,4 mld zł – BZ WBK AIB TFI. Jednak proporcjonalnie do wielkości aktywów najbardziej skurczyły się środki Millennium TFI i DWS Polska TFI (odpowiednio o 12 i 11 proc.), a więc dwukrotnie więcej niż aktywa wszystkich TFI (spadek o ponad 6 proc.). Trudno się temu dziwić, skoro najniższą stopę zwrotu ze wszystkich funduszy akcyjnych zanotował DWS Top 25 Małych Spółek. W ciągu miesiąca stracił on ponad 14 proc. – to gorszy wynik niż dla całego rynku, ponieważ indeks średnich spółek mWIG40 spadł w listopadzie o 12 proc., a małych firm sWIG80 – o blisko 13 proc. Fundusz MiŚ spółek Millennium stracił 11,6 proc.
Niższa wartość aktywów w przypadku większości TFI wynika głównie ze spadku wartości jednostek funduszy akcyjnych. To także efekt sporej liczby umorzeń i braku napływu większej świeżej gotówki. – Saldo wpłat i wypłat jest ujemne, lecz niskie, biorąc pod uwagę giełdowe spadki. Klienci naszych funduszy reagują spokojnie. Co ciekawe, w ostatnich dniach listopada funduszem, w którym były zdecydowanie najwyższe zakupy, był Arka Akcji – komentuje Leszek Kasperski, członek zarządu BZ WBK AIB TFI. Niepewna sytuacja na rynkach akcji spowodowała, że w skali całego ubiegłego miesiąca klienci kierowali uwagę na produkty bardziej bezpieczne – przyznają przedstawiciele wszystkich towarzystw.
Bardziej łaskawy dla funduszy powinien być grudzień. Z końcem roku wiąże się zjawisko określane jako rajd św. Mikołaja, a więc okres korzystny dla giełd, do czego przyczyniają się właśnie zarządzający, którzy chcą pokazać jak najlepsze wyniki inwestycyjne swoich portfeli. Kupują więc papiery, windując ich ceny.
Analizy Online podały za European Fund and Asset Management Association (EFAMA), że na koniec I półrocza 2007 r. w 63 tys. funduszy inwestycyjnych na całym świecie zgromadzonych było 18 bilionów dolarów. Oznacza to, że średnio na fundusz przypada 285 mln dolarów. Mimo że aktywa polskich funduszy inwestycyjnych w ostatnich latach dynamicznie rosły, wciąż stanowią zaledwie 0,27 proc. tego, co zgromadzone jest w tych instytucjach na całym świecie.