Wzrost inflacji w maju sięgnął 4,3 proc. w porównaniu z majem 2007r. Takie są szacunki Ministerstwa Finansów. Zdaniem ekonomistów była ona nieco wyższa i sięgnęła 4,4 proc. Dane Głównego Urzędu Statystycznego poznamy 13 czerwca.
Z szacunków resortu finansów wynika, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł w maju 100,7. Oznacza to, że roczna dynamika cen konsumpcyjnych w tym miesiącu może sięgnąć 104,3. W kwietniu inflacja wyniosła 4 proc. Ministerstwo spodziewa się, że z wysokim wzrostem inflacji będziemy mieli do czynienia do sierpnia, kiedy to odnotujemy najwyższy jej poziom w tym roku. Pod koniec roku dynamika wzrostu inflacji ma osłabnąć.
4,3 proc. - tyle zdaniem Ministerstwa Finansów wyniosła w maju inflacja liczona rok do roku
Podobnego zdania są ekonomiści. Piotr Kalisz, główny ekonomista banku Citi Handlowy, uważa, że w sierpniu możemy się liczyć ze skokiem inflacji do 4,7 – 4,9 proc., pod koniec roku zaś dynamika wzrostu powinna już wynieść 3,6 – 3,8 proc.
– Największe zagrożenie w tej chwili stanowią ceny żywności. Jesteśmy dopiero przed zbiorami, ale nic nie zapowiada nieurodzaju. Ceny będą więc raczej wpływały na obniżenie dynamiki inflacji – mówi Kalisz. Podkreśla jednak, że pozostanie presja inflacyjna ze strony cen paliw i pojawi się nowa – rosnące ceny usług. – Mogą to spowodować rosnące koszty pracy – ocenia ekonomista.