Koniec niechcianych paragonów?

Posłowie negocjują z Ministerstwem Finansów zmianę przepisów. Komisja „Przyjazne państwo” chce całkowicie znieść przymus przechowywania paragonów fiskalnych. Zdaniem posłów takie prawo niczemu nie służy, a tylko dodatkowo kosztuje

Publikacja: 28.07.2008 02:25

Koniec niechcianych paragonów?

Foto: Rzeczpospolita

W piątek przedstawiciele komisji spotkali się w tej sprawie z wiceministrem finansów Ludwikiem Koteckim.

– Jeśli resort nie zgodzi się na taką zmianę prawa, żeby firmy nie musiały przechowywać kopii paragonów ani papierowych, ani cyfrowych, zgłosimy już przygotowany projekt nowelizacji ustawy o VAT, który takie zmiany wprowadzi – zapowiada Janusz Palikot, przewodniczący komisji.

Resort potwierdza, że spotkanie się odbyło, jednak do propozycji posłów na razie nie chce się ustosunkować.

– Trwają prace w tej sprawie. W trakcie spotkania uzgodniono, że wiceminister otrzyma dodatkowe materiały dotyczące sprawy paragonów. Nie ma jeszcze końcowej decyzji – mówi Magdalena Kobos, rzecznik Ministerstwa Finansów.

Posłowie zwrócili się już kilka miesięcy temu do resortu o zmianę niczemu niesłużącego, a równocześnie uciążliwego dla przedsiębiorców prawa. Ministerstwo Finansów przygotowało w kwietniu projekt rozporządzenia, ale wprowadzało zamiast obowiązkowych kopii papierowych – cyfrowe, zapisywane na zewnętrznym nośniku.

Firmy od razu pomysł skrytykowały jako zbyt kosztowny. Gdyby bowiem z tych tzw. ułatwień chciały skorzystać, za jedną nową kasę musiałyby zapłacić 300 – 500 euro – te dzisiaj działające nie są przystosowane do takich rozwiązań. – Taka zmiana niczemu nie służy, kopie nie są potrzebne, wystarczy zapisywanie obrotów np. raz na dobę, co robią kasy już teraz działające, więc firmy unikną dodatkowych kosztów – dodaje Palikot.

Dzisiaj przedsiębiorcy – nie tylko sklepy, ale także taksówkarze czy restauracje – muszą przez kilka lat przechowywać kopie paragonów wydawanych klientom. W przypadku największych sieci handlowych takich jak Tesco, Biedronka czy Carrefour rocznie do magazynów trafia ich nawet ponad 300 ton.

To jednak problem nie tylko branży handlowej – w Polsce na koniec ub.r. działało 1,3 mln kas fiskalnych i każda z nich dodatkowo drukuje papierowe kopie paragonów, choć często już po kilku tygodniach ich odczytanie jest niemożliwe. Dlatego urzędy skarbowe czy policja nawet jeśli chcą na nich coś sprawdzić, zazwyczaj z tego rezygnują, bo odnalezienie odpowiedniej rolki wśród ton papieru graniczy z cudem.

– Pomysł całkowitego zniesienia tego obowiązku to bardzo dobra wiadomość – nie tylko dla naszej branży, ale wszystkich firm rozliczających obroty przez kasy fiskalne. Staramy się o to już od kilku lat – mówi Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Zmiana prawa w tym kierunku jest tym bardziej pożądana, że w większości państw obowiązują znacznie bardziej liberalne rozwiązania. Archiwizowanie kopii stosowane jest już tylko w Grecji, Włoszech, krajach nadbałtyckich, Rosji, częściowo na Słowacji. Poza nimi wystarczy, że kasa raz na dobę zapisze swój obrót, oczywiście w rozbiciu na różne stawki VAT.

O postępach pracy komisji Janusza Palikota: www.przyjaznepanstwo.pl

W piątek przedstawiciele komisji spotkali się w tej sprawie z wiceministrem finansów Ludwikiem Koteckim.

– Jeśli resort nie zgodzi się na taką zmianę prawa, żeby firmy nie musiały przechowywać kopii paragonów ani papierowych, ani cyfrowych, zgłosimy już przygotowany projekt nowelizacji ustawy o VAT, który takie zmiany wprowadzi – zapowiada Janusz Palikot, przewodniczący komisji.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem