Rosja wieszczy niewypłacalność Białorusi

Rosja wątpi w wypłacalność Białorusi i wstrzymuje wypłatę wynoszącej pół miliarda dolarów raty pożyczki

Publikacja: 01.06.2009 01:22

W październiku 2008 r Rosja zgodziła się udzielić posiadającej niskie rezerwy walutowe Białorusi 2 mld dolarów pożyczki. Mińsk otrzymał już dwie raty po pół miliarda. Wypłatę trzeciej wstrzymał w końcu maja wicepremier i minister finansów Aleksiej Kudrin.

Jak podała agencja Nowosti, Kudrin uważa, że Białoruś prowadzi „nieadekwatną” do sytuacji politykę gospodarką, co może w końcu tego roku skutkować niewypłacalnością kraju. Reakcja białoruskiego prezydenta była gwałtowna. W piątek wezwał do siebie rząd i zabronił dalszego jeżdżenia do Moskwy „po prośbie”.

- Jeżeli u Rosji taka świetna gospodarka, to skąd spadek PKB o 10 proc. (9,5 proc. w I kw. - red)? U nas inna gospodarka, ale mamy 1,5 proc. przyrostu PKB (Rosjanie szacują białoruski wzrost w I kw. na +1,1 proc., innych źródeł brak) - grzmiał Aleksander Łukaszenka.O rosyjskim wicepremierze Łukaszenko wypowiedział się jeszcze ostrzej:- Kudrin jest w pełni skonsolidowany z tymi, którzy tutaj na Białorusi za zachodnie pieniądze paplą i zaczynają nas uczyć pracować - cytuje prezydenta agencja białoruska agencja Belta.

Białoruską gospodarką nie rządzi wolny rynek, tylko Łukaszenko. Gdy gubernatorzy poskarżyli się na wysokie stawki kredytów na mieszkania, co tamuje inwestycje w budownictwie, Łukaszenko polecił prezesowi banku centralnego „rozpatrzeć ich obniżkę”. Gdy na gubernatorów, którzy blokują dostawy produktów z jednego regionu do drugiego, poskarżył się szef państwowej komisji kontrolnej, Łukaszenko zagroził im dymisją. Zażądał też, by dalej ograniczać import, na rzecz wzrostu rodzimej produkcji, ale „rozumnie, by nie pogorszyć nastrojów w społeczeństwie”.

Tymczasem Mińsk wciąż pożycza pieniądze od kogo się da. W minionym tygodniu Bank Światowy zgodził się dorzucić 128 mln dol.(wcześniej udzielił kredytu na 2,5 mld dol.). Głównym powodem jest topnienie rezerw złoto-walutowych. W minionym roku według danych MFW zmniejszyły się one o jedną trzecią czyli o 1,3 mld dol.. Kraj musi także refinansować duży deficyt w handlu zagranicznym. W 2008 r. wyniósł on 8,3 mld dol, a za I kw tego roku prawie 1,5 mld dol. (dane Narodowego Banku Białorusi).

Ujemne saldo w obrotach wynosi ok. 13 proc. PKB. Zagraniczni inwestorzy nie są zainteresowani wkładaniem pieniędzy w sterowaną z Mińska gospodarkę, więc jedynym ratunkiem są zagraniczne kredyty. Na razie częściowe zamknięcie się na rynki zachodnie spowalnia skutki kryzysu. Jeżeli jednak nie będzie z czego zapełnić rosnącej dziury w budżecie oraz spłacić zaciągniętych krótkoterminowych kredytów, to sytuacja stanie się taka jaką przewiduje rosyjski wicepremier.Łukaszenko także się tego boi. Dlatego Mińsku już zdążył poprosić Kreml o nowy kredyt - tym razem chce 8 mld dolarów na budowę nowej elektrowni atomowej. Ponieważ głównymi wykonawcami mają być firmy rosyjskie, to Moskwa może tą inwestycję skredytować.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu