Rosja zagląda do kasy Białorusi

Przedstawiciele Kremla wątpią w wypłacalność Mińska. Dlatego Moskwa wstrzymała wypłatę pół miliarda dolarów kolejnej raty pożyczki dla Białorusi

Publikacja: 02.06.2009 02:30

Zacofana gospodarka Białorusi odstrasza zachodnich inwestorów. Kraj musi importować niezbędne produk

Zacofana gospodarka Białorusi odstrasza zachodnich inwestorów. Kraj musi importować niezbędne produkty, a eksportuje stosunkowo mało. Ujemne saldo handlu finansuje pożyczkami.

Foto: Rzeczpospolita

W październiku 2008 r. Rosja zgodziła się udzielić 2 mld dolarów pożyczki posiadającej niskie rezerwy walutowe Białorusi. Mińsk otrzymał już dwie raty po pół miliarda. Wypłatę trzeciej wstrzymał w końcu maja wicepremier i minister finansów Aleksiej Kudrin.

Jak podała agencja Nowosti, Kudrin uważa, że Białoruś prowadzi nieadekwatną do sytuacji politykę gospodarczą, co może w końcu tego roku skutkować niewypłacalnością kraju. Reakcja białoruskiego prezydenta była gwałtowna. W piątek wezwał do siebie rząd i zabronił dalszego jeżdżenia do Moskwy „po prośbie”. – Jeżeli w Rosji jest tak świetnie, to skąd spadek PKB o 10 proc. (9,5 proc. w I kw. – red.)? A my mieliśmy 1,5-proc. wzrost gospodarczy – grzmiał dyktator (jednak białoruski Narodowy Komitet Statystyczny szacuje wzrost PKB kraju w I kw na +1,1 proc.).

O rosyjskim wicepremierze Łukaszenko wypowiedział się jeszcze ostrzej. – Kudrin tworzy jedną grupę z tymi, którzy tutaj, na Białorusi za zachodnie pieniądze paplą i chcą uczyć nas pracować – cytuje prezydenta białoruska agencja Belta.

Białoruską gospodarką nie rządzi wolny rynek, tylko polecenia dyktatora. Gdy gubernatorzy poskarżyli się na wysokie stawki kredytów na mieszkania, Łukaszenko nakazał prezesowi banku centralnego „rozpatrzyć ich obniżkę”. Zażądał też, by dalej ograniczać import, ale „rozumnie, by nie pogorszyć nastrojów społecznych”.

Tymczasem Mińsk wciąż pożycza pieniądze, od kogo się da. W minionym tygodniu Bank Światowy zgodził się dorzucić 128 mln dol. (wcześniej udzielił kredytu na 2,5 mld dol.). Głównym powodem jest topnienie rezerw złota i walut. W minionym roku według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego zmniejszyły się one o jedną trzecią, czyli o 1,3 mld dol. Kraj musi także refinansować duży deficyt w handlu zagranicznym. W 2008 r. wyniósł on 8,3 mld dol., a za cztery miesiące tego roku ponad 2,6 mld dolarów.

Ujemne saldo w obrotach wynosi ok. 13 proc. PKB. Zagraniczni inwestorzy nie są zainteresowani wkładaniem pieniędzy w białoruską gospodarkę, więc jedynym ratunkiem są zagraniczne kredyty. Na razie częściowe zamknięcie się na rynki zachodnie spowalnia dynamikę deficytu w handlu. Niewydolna gospodarka Białorusi nie jest jednak w stanie funkcjonować nawet w miarę normalnie bez intensywnego importu. Problemem jest też brak pieniędzy na spłatę krótkoterminowych kredytów. Ostrzeżenia Kudrina nie są zupełnie bezzasadne.

Łukaszenko ma tego świadomość. Dlatego Mińsk już zdążył poprosić Kreml o nowy kredyt – tym razem chce 8 mld dolarów na budowę nowej elektrowni atomowej. Ponieważ głównymi wykonawcami mają być firmy rosyjskie, to Moskwa może tę inwestycję skredytować.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:

[mail=i.trusewicz@rp.pl][/mail][/i]

W październiku 2008 r. Rosja zgodziła się udzielić 2 mld dolarów pożyczki posiadającej niskie rezerwy walutowe Białorusi. Mińsk otrzymał już dwie raty po pół miliarda. Wypłatę trzeciej wstrzymał w końcu maja wicepremier i minister finansów Aleksiej Kudrin.

Jak podała agencja Nowosti, Kudrin uważa, że Białoruś prowadzi nieadekwatną do sytuacji politykę gospodarczą, co może w końcu tego roku skutkować niewypłacalnością kraju. Reakcja białoruskiego prezydenta była gwałtowna. W piątek wezwał do siebie rząd i zabronił dalszego jeżdżenia do Moskwy „po prośbie”. – Jeżeli w Rosji jest tak świetnie, to skąd spadek PKB o 10 proc. (9,5 proc. w I kw. – red.)? A my mieliśmy 1,5-proc. wzrost gospodarczy – grzmiał dyktator (jednak białoruski Narodowy Komitet Statystyczny szacuje wzrost PKB kraju w I kw na +1,1 proc.).

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje