W Zakopanem o hossie

Spotkanie inwestorów indywidualnych. Dziś nikt nie szuka winnych bessy, tylko pyta, kiedy zainwestować

Publikacja: 08.06.2009 03:06

W zorganizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych konferencji wzięło udział pół tysiąc

W zorganizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych konferencji wzięło udział pół tysiąca inwestorów, praktyków i teoretyków rynku kapitałowego oraz przedstawicieli instytucji finansowych

Foto: PARKIET, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Jak co roku, na kilka dni czerwca polskie centrum giełdowe przenosi się z ulicy Książęcej w Warszawie do Zakopanego. Tam po raz 13. Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII) zorganizowało konferencję Wall Street.

Na kończącej się dziś konferencji ponad pół tysiąca inwestorów, praktyków i teoretyków rynku kapitałowego oraz przedstawicieli instytucji finansowych dyskutowało o rynku kapitałowym. – Bardzo pozytywnie jesteśmy zaskoczeni tym, że zainteresowanie inwestorów jest takie samo jak w szczycie hossy, nie ma wśród nich zniechęcenia i użalania się nad przeszłością – mówi Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Nastroje były zdecydowanie inne od tych z zeszłego roku, kiedy inwestorzy szukali winnych giełdowych strat. – Inwestorzy nie chcą przegapić najlepszego momentu wejścia na rynek, pytają, jaką strategię przyjąć – dodaje Jarosław Dominiak.

Przedstawiciele giełdowych spółek nie musieli się już tłumaczyć z często niskiej wyceny ich akcji. Silne odreagowanie, które trwa od końca lutego, zachęciło ich do powrotu na warszawską giełdę.

– Przyszło do nas kilku inwestorów, którzy kupili nasze akcje, gdy były one najtańsze, teraz cieszą się z mocnych zysków – mówi Łukasz Jagiełło, dyrektor DM IDMSA.

Jednak wszyscy zdają sobie sprawę, że na łatwe zyski, jakie można było odnieść na ostatniej trwającej kilka lat hossie, nie można jeszcze długo liczyć.

– Ludzie wymieniają się poglądami i jest wiele pomysłów inwestycyjnych – bo teraz strategia „kup” i „trzymaj” nie da oczekiwanych zysków – to największa wartość tego spotkania – mówi drobny inwestor z Wrocławia. Domy maklerskie, korzystając z poprawy sytuacji na giełdzie, starają się wzmocnić swój biznes. – Widzimy większą aktywność inwestorów indywidualnych. Chcemy mocniej stawiać na kontakt z klientami, ich edukację, oprócz obecności na konferencji planujemy w czerwcu kilka spotkań w największych miastach z naszymi analitykami – mówi Tomasz Kaczmarek, doradca inwestycyjny DM BZ WBK.

O tym, jak ważna jest solidna wiedza o rynku kapitałowym, przekonywał absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu Krzysztof Piróg, zwycięzca Parkiet Challenge. W trzy miesiące, inwestując na rynku terminowym, osiągnął ponad 1000-proc. stopę zwrotu. Rok wcześniej w tej samej konkurencji był drugi. Imprezie patronuje „Rz” i „Parkiet”.

[i]Strona Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych: [link=http://www.sii.org.pl]www.sii.org.pl[/i][/link]

Jak co roku, na kilka dni czerwca polskie centrum giełdowe przenosi się z ulicy Książęcej w Warszawie do Zakopanego. Tam po raz 13. Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII) zorganizowało konferencję Wall Street.

Na kończącej się dziś konferencji ponad pół tysiąca inwestorów, praktyków i teoretyków rynku kapitałowego oraz przedstawicieli instytucji finansowych dyskutowało o rynku kapitałowym. – Bardzo pozytywnie jesteśmy zaskoczeni tym, że zainteresowanie inwestorów jest takie samo jak w szczycie hossy, nie ma wśród nich zniechęcenia i użalania się nad przeszłością – mówi Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu