Banki niechętne kredytom

Nieatrakcyjne konsorcja. Banki unikają nowych kredytów konsorcjalnych. Refinansują za to obecne zadłużenie, oczywiście na nowych droższych warunkach

Publikacja: 01.10.2009 03:12

Uczestnictwem w kredytach konsorcjalnych zainteresowanych było zwykle od 10 do 15 banków.

Uczestnictwem w kredytach konsorcjalnych zainteresowanych było zwykle od 10 do 15 banków.

Foto: Rzeczpospolita

– W Polsce jest 10 – 15 banków, które są zainteresowane uczestniczeniem w konsorcjach – mówi Maciej Stańczuk, prezes banku WestLB. Liczy, że wkrótce ruszą nowe projekty infrastrukturalne i energetyczne, które przyczynią się do ożywienia na rynku kredytów konsorcjalnych.

Taki kredyt to pożyczka udzielana wspólnie przez kilka – kilkanaście banków, najczęściej na kwotę powyżej 500 mln zł. Dzięki podziałowi kredytu ryzyko jego niespłacenia rozkłada się na więcej banków.

Od początku roku do połowy września trzy banki pożyczyły firmom w ramach konsorcjów niespełna 1,2 mld zł. W całym 2008 r. było to ponad 7,5 mld zł. Nie ma więc szans, żeby ten wynik powtórzyć w tym roku.

W konsorcjach (tworzonych na sfinansowanie nowych projektów, a nie na refinansowanie kredytów firm – red.) nie uczestniczyły: Bank Millennium, ING Bank Śląski, Kredyt Bank, Bank BGŻ, BRE, BGK, Bank Zachodni WBK, Bank Handlowy i Deutsche Bank. W czterech konsorcjach wziął udział PKO BP, w trzech Pekao SA, w jednym WestLB Polska.

– Zanim dojdzie do podpisania umowy kredytu konsorcjalnego, trzeba wiele miesięcy przygotowań. Pod koniec 2008 r. i na początku tego sytuacja gospodarcza była na tyle niepewna, że firmy nie decydowały się na realizację inwestycji, a banki nie były chętne dawać tak potężnego finansowania – wyjaśnia Michał Popiołek, dyrektor departamentu finansowania strukturalnego i mezzanine w BRE Banku.

– Brakowało projektów inwestycyjnych, nie było fuzji i przejęć – dodaje Maciej Stańczuk, prezes WestLB Polska. Nie bez znaczenia były też zalecenia od spółek matek polskich banków. Ich przekaz był jasny: trzeba ograniczać finansowanie dla firm. Niektóre banki dostały całkowity zakaz uczestniczenia w kredytach konsorcjalnych.

Liczba banków rośnie, gdy mowa o konsorcjach, które powstały po to, by refinansować zadłużenie konkretnej spółki.

Bankom zmiana umów bilateralnych (bank – klient) była jak najbardziej na rękę, bo łączyła się z nowymi warunkami kredytowymi. Firmy płaciły za finansowanie drożej niż wcześniej. Jednak spółki nie miały wyjścia: albo decydowały się na kredyt konsorcjalny, albo ryzykowały, że będą miały problemy z płynnością. Jak twierdzą bankowcy, konsorcjów, które powstały po to, by refinansować istniejące zadłużenie, było do połowy września ponad dziesięć.

Finansiści twierdzą, że stosunek do finansowania średnich i dużych firm się zmienia. Spółki matki wycofują przynajmniej częściowo wydane wcześniej zakazy. Wpływ na te decyzje ma nie tylko lepsza od prognoz sytuacja gospodarcza, ale i przychody pionów bankowości korporacyjnej, które są o wiele niższe od wcześniej zakładanych.

Dodatkowo przedsiębiorcy powoli przekonują się, że nie ma zagrożeń dla realizacji ich inwestycji. – W tym półroczu zostanie sfinalizowanych kilka transakcji, i to związanych z różnymi branżami – twierdzi Michał Popiołek. Rozmowy już trwają, ale trzeba miesięcy, żeby doszło do podpisania umowy. To, na co firmy zwracają uwagę, to koszt takiego finansowania – jest kilkakrotnie wyższy niż przed kryzysem. Bankowcy nie dają im nadziei, że wkrótce koszty kredytu spadną.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=e.wieclaw@rp.pl]e.wieclaw@rp.pl[/mail][/i]

– W Polsce jest 10 – 15 banków, które są zainteresowane uczestniczeniem w konsorcjach – mówi Maciej Stańczuk, prezes banku WestLB. Liczy, że wkrótce ruszą nowe projekty infrastrukturalne i energetyczne, które przyczynią się do ożywienia na rynku kredytów konsorcjalnych.

Taki kredyt to pożyczka udzielana wspólnie przez kilka – kilkanaście banków, najczęściej na kwotę powyżej 500 mln zł. Dzięki podziałowi kredytu ryzyko jego niespłacenia rozkłada się na więcej banków.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje