Euroland znów na plusie

PKB strefy euro w I kwartale 2010 r. okazał się o 0,5 proc. wyższy niż przed rokiem. Kolejne miesiące przyniosą dalszą poprawę. Ostatni raz w ujęciu rocznym gospodarka nie kurczyła się w III kwartale 2008 r.

Publikacja: 13.05.2010 03:25

Euroland znów na plusie

Foto: ROL

Opublikowane wczoraj dane Eurostatu oznaczają, że gospodarka strefy euro w minionym kwartale rozwijała się szybciej, niż prognozowali ekonomiści.

To efekt przede wszystkim globalnego ożywienia, dzięki któremu wzrósł eksport, co pomogło zrekompensować skutki greckiego kryzysu finansowego.

Produkt krajowy brutto w 16 krajach strefy euro w I kw. 2010 r. wzrósł o 0,2 proc. w porównaniu z czwartym kwartałem ubiegłego roku, kiedy nie odnotowano żadnej zmiany tego wskaźnika. Ekonomiści pytani przez agencję Bloomberg spodziewali się wzrostu o 0,1 proc.

Z kolei w porównaniu z I kw. 2009 r. PKB strefy euro wzrósł o 0,5 proc. po spadku o 2,2 proc. w poprzednim kwartale. Ostatni raz gospodarka eurolandu była w ujęciu rocznym na plusie w III kw. 2008 r.

[srodtytul]Sytuacja się poprawia[/srodtytul]

Analitycy są przekonani, że w obecnym kwartale tempo rozwoju gospodarczego ”szesnastki” może jeszcze przyspieszyć.

Przyjęcie pakietu ratunkowego wartego prawie bilion dolarów powinno bowiem skutecznie zapobiec rozprzestrzenianiu się greckiego kryzysu finansów publicznych na inne kraje, a to przywróci strefie euro zaufanie na rynkach. – Najnowsze raporty potwierdzają ożywienie gospodarcze w największych krajach strefy euro. Pakiet ratunkowy powinien ustabilizować rynki finansowe i pomóc realnej gospodarce – uważa Jacques Cailloux, główny ekonomista do spraw europejskich w londyńskim biurze Royal Bank of Scotland.

W I kwartale w porównaniu z tym samym okresem 2010 r. najszybciej rosła gospodarka Słowacji (4,6 proc.).

Z punktu widzenia polskich firm najważniejsza jest kondycja gospodarki Niemiec, bo tam trafia około 1/4 polskiego eksportu. Niemiecki PKB w ujęciu kwartalnym zwiększył się o 0,2 proc., a w ujęciu rocznym o 1,5 proc.

Z krajów południa strefy euro zagrożonych niewypłacalnością jedynie Grecja odnotowała spadek PKB. Był on w I kwartale o 0,8 proc. mniejszy niż w ostatnich trzech miesiącach 2009 r., kiedy skurczył się w takim samym stopniu. Hiszpańska gospodarka rozwijała się w tempie 0,1 proc., a portugalska 1 proc.

Analitycy spodziewają się, że w II kwartale 2010 r. do rozwoju gospodarczego strefy euro w o wiele większym stopniu przyczyni się budownictwo, które w pierwszych dwóch miesiącach tego roku było praktycznie unieruchomione przez wyjątkowo śnieżną i mroźną zimę.

[srodtytul]Giełdy znów zyskują[/srodtytul]

Na europejskie rynki finansowe wrócił wczoraj spokój. Indeksy największych giełd zachodnioeuropejskich zwyżkowały po 1-2,5 proc. Także indeksy amerykańskie zyskały wczoraj po ok. 2 proc.

Drożeją również obligacje emitowane przez europejskie rządy. Dotyczy to nawet tych krajów, które mają największe kłopoty z deficytem budżetowym i najbardziej były narażone na rozprzestrzenienie się greckiego kryzysu.

Portugalia sprzedała wczoraj dziesięcioletnie obligacje za 1 mld euro (przy popycie większym niż na poprzednich przetargach). Inwestorzy złożyli zapotrzebowanie na blisko dwa razy więcej papierów, niż oferowało portugalskie Ministerstwo Finansów. Rentowność papierów wygasających w 2020 r. spadła do 4,52 proc. (o 1,8 pkt proc. poniżej rekordu z ubiegłego tygodnia). – To był bardzo dobry przetarg. Fakt, że Portugalczycy sprzedali tyle papierów oraz uzyskana rentowność wskazują, że inwestorzy nabierają zaufania do tych obligacji – uważa Wilson Chin, strateg papierów o stałym oprocentowaniu w amsterdamskim biurze ING Groep.

Rentowność rządowych obligacji Portugalii, Grecji, Hiszpanii, Irlandii i Włoch spada od początku tego tygodnia, po tym jak Komisja Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy zadeklarowały przeznaczenie 750 mld euro na ratowanie strefy euro przed rozprzestrzenianiem się greckiego kryzysu.

Rentowność greckich dwulatek spadła wczoraj do 7,64 proc. z prawie 24 proc. w ostatni piątek. Zmiejszają się też koszty ubezpieczenia na wypadek niewypłacalności emitenta papierów dłużnych.

[wyimek]o 2,3 proc. skurczyła się w I kw. 2010 r. gospodarka Grecji [/wyimek]

[ramka]Marcin Mróz, główny ekonomista Fortis Banku Polska

Najgorsze w europejskiej gospodarce mamy już za sobą. Trwa bardzo powolne wychodzenie z kryzysu i stopniowe, ale też powolne ożywienie gospodarcze. Minimalny wzrost gospodarczy jest jednak ważny, bo w zeszłym roku mieliśmy pierwszą światową recesję od czasów zakończenia II wojny światowej. Więc wzrost i ożywienie będzie stopniowe i powolne. Zawirowania na rynkach na szczęście nie przełożyły się na zmianę scenariusza powolnego ożywienia gospodarki. To ma znaczenie dla Europy, ale też dla naszej gospodarki i eksportu. Dzięki osłabieniu złotego jesteśmy bardziej konkurencyjni, a na największych rynkach rośnie popyt na polskie towary.

[i]aft[/i][/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.bockowski@rp.pl]j.bockowski@rp.pl[/mail][/i]

[ramka][srodtytul]USA regenerują się najszybciej[/srodtytul]

Według ostatnich prognoz Komisji Europejskiej (z końca kwietnia 2010 r.) gospodarka strefy euro powiększy się w tym roku o 0,9 proc., a w przyszłym o 1,5 proc.

Przy tym największe państwa tego regionu powinny sobie radzić nieco lepiej niż średnia: Produkt Krajowy Brutto Niemiec wzrośnie w tym roku o 1,2 proc., a Francji o 1,3 proc. Produkt całej

Unii Europejskiej ma wzrosnąć o 1,0 proc. w bieżącym roku i 1,7 proc. w przyszłym.

Ankietowani przez agencję Bloomberg ekonomiści są jednak nieco bardziej optymistyczni. Średnio oczekują, że gospodarka eurolandu powiększy się w tym roku o 1,1 proc., a Niemiec o 1,6 proc.

Według prognoz Europa wypadnie w tym roku słabo jna tle Stanów Zjednoczonych. Tempo wzrostu największej gospodarki świata według Komisji Europejskiej wyniesie w tym roku 2,8 proc., a w przyszłym roku zwolni do 2,5 proc. Ekonomiści pytani przez agencję Bloomberg spodziewają się zaś, że będzie to odpowiednio 3,2 i 3,0 proc.

Także Japonia w tym roku wyprzedzi Stary Kontynent: tempo ekspansji tej gospodarki zdaniem KE sięgnie w 2010 r. 2,1 proc., a w przyszłym roku przyhamuje do 1,5 proc. Ankietowani przez Bloomberga ekonomiści prognozują, że będzie to odpowiednio 2,1 i 1,9 proc.

[i]g. s.[/i][/ramka]

Opublikowane wczoraj dane Eurostatu oznaczają, że gospodarka strefy euro w minionym kwartale rozwijała się szybciej, niż prognozowali ekonomiści.

To efekt przede wszystkim globalnego ożywienia, dzięki któremu wzrósł eksport, co pomogło zrekompensować skutki greckiego kryzysu finansowego.

Pozostało 96% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu