- Podstawowym scenariuszem pozostaje najprawdopodobniej umiarkowane ożywienie, z naciskiem na umiarkowane – powiedział Lipsky w Jackson Hole w stanie Wyoming. Odbywa się tam doroczne, elitarne sympozjum, skupiające przedstawicieli banków centralnych z całego świata oraz prominentnych ekonomistów.
Wysoki urzędnik MFW ustosunkował się do pojawiających się coraz częściej ostrzeżeń, że gospodarka USA ponownie osunie się w recesję. Tylko w tym tygodniu na jej wyraźne słabnięcie wskazywały fatalne dane o sprzedaży domów oraz gorszy od oczekiwań ekonomistów odczyt o zamówieniach na dobra trwałe.
Pełen obaw komentarz opublikował w dzisiejszym wydaniu dziennika „New York Times” Paul Krugman, laureat ekonomicznej Nagrody Nobla z 2008 r.
- To nie jest ożywienie gospodarcze w żadnym znaczącym sensie tego terminu – napisał profesor ekonomii na Uniwersytecie Princeton.
Zdaniem Krugmana dyskusja na temat tego, czy PKB jeszcze rośnie czy już nie, jest nieistotna. – Ważne pytanie brzmi, czy tempo wzrostu jest wystarczające, aby zbić niebotycznie wysoką stopę bezrobocia. USA muszą się rozwijać w tempie 2,5 proc., aby bezrobocie nie rosło. Tymczasem obecnie tempo to wynosi między 1 a 2 proc. z dużym prawdopodobieństwem, że w kolejnych miesiącach jeszcze bardziej wyhamuje – wskazuje Krugman.