Tymczasem we wtorek towarzystwo funduszy Opera uruchomiło fundusz Eurogeddon, który ma zarobić na krachu eurolandu. Wieszczy go ekonomista Krzysztof Rybiński, który opracował strategię inwestycyjną funduszu.
Dlaczego według ekspertów AXA, taki czarny scenariusz staje się coraz mniej prawdopodobny? Leszek Auda, główny ekonomista tej instytucji w Polsce, wskazuje na trzy czynniki.
Po pierwsze, sporym sukcesem okazała się strategia walki z kryzysem w eurolandzie przyjęta przez Europejski Bank Centralny. Polega ona m.in. na udzielaniu bankom komercyjnym długoterminowych, niskooprocentowanych pożyczek, za które mogą one kupować wysokooprocentowane obligacje skarbowe.
Zdaniem ekonomisty, do stabilizacji sytuacji w strefie euro przyczyniło się również to, że prace nad nowym paktem fiskalnym, który ma zwiększyć dyscyplinę budżetową w państwach eurolandu i ośmiu innych krajach UE, które go podpiszą.
Po trzecie, Włochy – największe z państw w trudnej sytuacji budżetowej – skutecznie reformują gospodarkę. - Premier Mario Monti wciąż cieszy się dużym poparciem Włochów, mimo trudnych decyzji fiskalnych, które już musiał podjąć, oraz wielkiej skali reform strukturalnych, które obecnie przygotowuje – tłumaczy Leszek Auda.