Nasza długoterminowa ocena kredytowa jest na poziomie A2 i ma stabilną perspektywę.

W uzasadnieniu nadania ratingu, agencja pisze, że Polska poprawiła swoją pozycję płynnościową. „Rezerwy gotówkowe stopniowo rosną od 2008 r., podczas gdy wolumen zadłużenia krótkoterminowego spadł znacząco do poniżej 1 proc. PKB na koniec 2011 r. z ok. 4 proc. PKB w 2008 r." – czytamy w komunikacie.

W opinii Moody's oceny kredytowe, jakie ma Polska odzwierciedlają fakt, że jesteśmy relatywnie dużą gospodarką, a nasz wzrost jest zbilansowany, co pozwoliło nam zachować stabilność w czasie globalnego kryzysu finansowego. „Pomimo że polski PKB per capita jest niższy niż w innych krajach regionu, wzrost gospodarczy w 2008 r. był szybszy niż u sąsiadów, a Polska była jedyny krajem w Unii Europejskiej, którego dynamika PKB w 2009 r. była dodatnia" – pisze agencja.

Moody's spodziewa się, że dynamika naszego PKB pozostanie pozytywna, mimo że nasila się ryzyko recesji w głównych europejskich gospodarkach. Najważniejszą kwestią dla naszego kraju w tym i kolejnym roku, zdaniem agencji, będzie konsolidacja fiskalna. Słabszą stroną Polski pozostaje wyższe niż w innych krajach regionu zadłużenie zagraniczne w relacji do PKB. „Poziom rezerw jest niski w porównaniu z rocznym kosztem obsługi długu zagranicznego, jednak płynny kurs walutowy oraz dostęp do linii kredytowej MFW, są istotnym zabezpieczeniem przez szokami" – czytamy. Podatność na zagrożenia płynące z otoczenia, jaka wynika z wysokiego finansowania zewnętrznego, powstrzymuje agencję przed zaliczeniem naszego kraju do grona krajów z ratingiem „A".