Tak wynika ze wstępnego komunikatu, przygotowanego na poniedziałkowy szczyt G20, do którego dotarł Reuters. Komunikat wzywa również kraje strefy euro do znalezienia sposobu na przerwanie "zamkniętej pętli" pomiędzy rządami i bankami.

"Jesteśmy gotowi, by podjąć wszelkie kroki w celu wzmocnienia popytu, wsparcia globalnego wzrostu i przywrócenia zaufania" - brzmi tekst komunikatu.

W pierwszej połowie czerwca Europa zgodziła się wesprzeć hiszpański sektor bankowy kwotą do 100 miliardów euro.

Pogłębiło to obawy wielu inwestorów, że koszty ratowania sektora bankowego w tym regionie mogą doprowadzić do eskalacji europejskiego kryzysu zadłużenia.

Siódmy szczyt G20 rozpoczyna się dziś w meksykańskim mieście Los Cabos na południowym krańcu Półwyspu Kalifornijskiego. Przedstawiciele potęg gospodarczych będą radzić, jak zmusić do działania strefę euro. Oczekiwana jest ostateczna decyzja o dokapitalizowaniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego tak, aby mógł skutecznie walczyć z kryzysem. Jeżeli G20 sfinalizuje porozumienie, MFW będzie bogatszy przynajmniej o 430 mld dol. deklarowane w kwietniu tego roku.