W korekcie datowanej 22 stycznia fundusz obniża swoje założenia praktycznie dla wszystkich krajów, z wyjątkiem Chin.
Tegoroczny światowy Produkt Krajowy Brutto wg wyliczeń MFW zwiększy się o 3,5 procent. Przyszłoroczny o 4,1 proc . W obydwóch przypadkach jest to mniej, niż fundusz przewidywał w październiku.
Przy tym to ożywienie jest bardzo niepewne i kruche.Zbyt dużo jest znaków zapytania dotyczących sytuacji w krajach szybko rozwijających się. Może się okazać,że w strefie euro nie dojdzie do jakiegokolwiek przyspieszenia, a po recesji zapanuje tam stagnacja, zaś zaostrzenie polityki fiskalnej w USA początkowo zaowocuje spadkiem tempa wzrostu. Jeśli jednak te wszystkie ryzyka nie zmaterializują się,będziemy mieli ożywienie pierwszej klasy - mówił w komentarzy do ostatniej prognozy główny ekonomista funduszu,Olivier Blanchard.
W swoich korektach prognoz fundusz nie podaje szczegółowych danych dla wszystkich krajów, tak jak jest to w przypadku prognoz rocznych. Dla przypomnienia MFW zakładał w październiku dla Polski wzrost PKB na poziomie 2,1 proc.
Największe obniżenie prognoz na 2013 rok w porównaniu z tymi sprzed czterech miesięcy dotyczą strefy euro,Niemiec i Włoch (minus 0,3 proc. PKB w 2013) oraz Brazylii )minus 0,4 proc.).