Premier Tusk dokonał zmiany na stanowisku ministra skarbu

Premier Donald Tusk odwołał ministra skarbu, ponieważ nie wiedział o umowie podpisanej z rosyjskim Gazpromem

Publikacja: 19.04.2013 20:00

Premier Tusk dokonał zmiany na stanowisku ministra skarbu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W piątek premier Donald Tusk zdymisjonował ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego i zwrócił się do prezydenta o powołanie na jego miejsce obecnego wiceministra administracji i cyfryzacji Włodzimierza Karpińskiego. Decyzję w tej sprawie podjął po zapoznaniu się z raportem dotyczącym memorandum w sprawie projektu budowy gazociągu Jamał II, sporządzonym przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza. Nowe połączenie miało zapewnić dostawy surowca z terytorium Białorusi do Polski i na Słowację.

Nowy minister

Głównymi zdaniami Karpińskiego w trakcie sprawowania funkcji ministra będzie bezpieczeństwo energetyczne kraju i skuteczny nadzór na spółkami z udziałem skarbu państwa. Nowy mister podczas rozmowy z Budzanowskim, otrzymał od niego zapewnienie o gotowości do współpracy i do przekazania wszystkich istotnych informacji z punktu widzenia zarządzania ministerstwem.

Karpiński odniósł się też do kwestii ewentualnych, kolejnych dymisji, jakie mogą mieć miejsce w związku z zamieszaniem wokół memorandum. - Myślę, że procedury były tutaj niedoskonałe o czym wyraźnie mówił premier Tusk, trzeba te procedury przejrzeć, uszczelnić – zauważył Karpiński.

"Rosjanom udało się to, czego chcieli od początku. Ich intryga doprowadziła do dymisji Budzanowskiego"

Ważne decyzje

Premier oceniając zamieszanie wokół memorandum stwierdził, że pierwszą kwestią, jaką musi rozstrzygnąć, jest przywrócenie pełnego nadzoru w ramach kompetencji ministra skarbu. Jego zdaniem Budzanowski nie sprawował tej funkcji w sposób wystarczający. W efekcie musiało dojść zmian na stanowisku ministra skarbu.

Jednocześnie premier zauważa, że interesy państwa polskiego nie uznały uszczerbku, jeśli chodzi o ewentualne konsekwencje o charakterze prawnym i gospodarczym związanym z działalnością, firm które rozmawiały z Gazpromem o Jamale II. Jego zdaniem nie doszło też do zdarzeń, które mogłyby narażać na szwank interesy energetyczne kraju, czy relacje polsko-ukraińskie.

W oczach szefa rządu, poza Budzanowskim, winnym zamieszania wokół memorandum są również władze Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, gdyż nie informowały ministra skarbu we właściwym trybie o trwających rozmowach z Gazpromem i podejmowanych decyzjach. - Dlatego będę oczekiwał od nowego ministra skarbu szybkich i zdecydowanych działań, które jako przedstawiciel właściciela powinien podjąć w odniesieniu do spółki PGNiG, włącznie z konsekwencjami personalnymi. W mojej ocenie powinny to być pierwsze działania nowego ministra skarbu – stwierdził premier.

Jego zdaniem ostatnie dni dobitnie pokazują, że szeroko rozumiana energetyka powinna być zarządzana w sposób spójny i jednolity, a nie rozproszona w kilku ministerstwach. W związku z tym zamierza rozpocząć rozmowy na temat zmian prawnych, które powinny zmierzać w stronę jednolitego nadzoru i kierownictwa nad tym sektorem. Jedną z opcji jest powołanie ministerstwa energetyki lub specjalnego pełnomocnika rządu.

Kto miał wiedzę?

Zanim premier poinformował o podjętych decyzjach minister Sienkiewicz przedstawił główne tezy płace z jego raportu. - Nie ma żadnego dokumentu, który wpłynąłby do ministra skarbu państwa informującego go o toczących się negocjacjach i zamiarze zawarcia memorandum między EuRoPol Gazem i Gazpromem – stwierdził. Dalej dodał, że zarząd PGNiG posiadał wiedzę, poświadczoną odpowiednimi pismami, o negocjacjach nad memorandum prowadzonych pomiędzy EuRoPol Gazem (w tej firmie PGNiG ma 48 proc. udziałów)  i Gazpromem o zamiarze podpisania memorandum oraz miejscu i przybliżonej dacie zawarcia tego porozumienia.

Wczoraj PGNiG nie chciało odnieść się do wystąpienia premiera i raportu Sienkiewicza. -  Memorandum to dokument bez wartości. Rosjanie dostali jakiś kwit, a my niższe ceny. Wiele hałasu o nic, ale kozłów do politycznej gry trzeba znaleźć – stwierdziła osoba związana ze spółką.

W samym PGNiG tli się nadzieja, że polityczna czystka kadrowa nie dotnie zarządu, a skupi się radzie nadzorczej spółki. - Zarząd nie czuje się winny. Spółka działa w rygorze firmy giełdowej. Ma swój tryb informowania i komunikowania się rynkiem – stwierdza nasz rozmówca. Jego zdaniem wszyscy o tym zapominają. Dodaje, że w kodeksie spółek handlowych są opisane prawa akcjonariusza, bez względu na to, kto nim jest.

W piątek premier Donald Tusk zdymisjonował ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego i zwrócił się do prezydenta o powołanie na jego miejsce obecnego wiceministra administracji i cyfryzacji Włodzimierza Karpińskiego. Decyzję w tej sprawie podjął po zapoznaniu się z raportem dotyczącym memorandum w sprawie projektu budowy gazociągu Jamał II, sporządzonym przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza. Nowe połączenie miało zapewnić dostawy surowca z terytorium Białorusi do Polski i na Słowację.

Pozostało 88% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli