Paweł Radwański, Zespół Analiz Ekonomicznych, Raiffeisen Polbank
Ministerstwo Finansów sprzedało dzisiaj obligacje o łącznej wartości 12,13 mld zł, a więc znacznie powyżej ogłoszonej wcześniej górnej granicy podaży na poziomie 10 mld zł. Wśród zaoferowanych serii najwięcej sprzedano papierów 10 letnich DS1013 (4,125 mld) oraz 2-letnich serii OK0716 (3,375 mld). Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, największym zainteresowaniem cieszyły się jednak obligacje zmienno kuponowe WZ0119. Wskaźnik bid/cover dla tej serii ukształtował się na poziomie 2,67 podczas, gdy dla pozostałych pozostawał w granicach 1,2-1,3. Aukcja pokazuje zarówno niesłabnące zainteresowanie polskimi obligacjami, jak też dużą determinację Resortu w szybkim pokryciu tegorocznych potrzeb pożyczkowych korzystając z wciąż korzystnych warunków rynkowych. Zgodnie z planem, po styczniu pokrytych miało być 50% łącznych potrzeb brutto wynoszących 132,5 mld zł. Po dzisiejszej aukcji, plan ten został nawet nieco przekroczony. Nie można wykluczyć zainteresowania dzisiejsza aukcją ze strony OFE, dla których była to ostatnia okazja do zakupów obligacji skarbowych na rynku pierwotnym. Podmioty chcące od lutego mieć choć część portfela ulokowaną w obligacjach mogły z tej okazji korzystać.
Arkadiusz Urbański, Biuro Analiz Makroekonomicznych, Bank Pekao SA
Zgodnie z oczekiwaniami nie było problemów z uplasowaniem dużej podaży długu na aukcji. Ministerstwo Finansów skutecznie wykorzystało utrzymujące się zainteresowanie obligacjami oferującymi wyższe rentowności niż „bezpieczne przystanie" (Bundy, itp.) oraz fakt, iż inwestorzy mieli do zagospodarowania środki powracające na rynek z wykupu OK0114 i płatności odsetkowe (łącznie ponad 15 mld PLN). Oferta była urozmaicona (aż cztery serie z różnych segmentów krzywej) i skierowana do szerokiego kręgu inwestorów, co dodatkowo pomogło zgromadzić solidny popyt (18,4 mld PLN) i uplasować więcej niż planowano (12,1 mld PLN). Sprzedano najwięcej DS1023, wydłużając durację portfela oraz nowego 2-letniego benchmarku OK0716. Wyceny były atrakcyjne z punktu widzenia emitenta, tzn. rentowności nieznacznie niższe w porównaniu z rynkiem wtórnym. Konsekwencją udanego przetargu jest fakt, iż aktualnie udało się pokryć ponad połowę tegorocznych potrzeb pożyczkowych. Jest to o tyle istotne, iż prognozy rynkowe wskazują raczej na trudny rok dla obligacji w kontekście rozpoczętego wycofywania się Fed z polityki łagodzenia ilościowego. Zabezpieczenie finansowania potrzeb już w pierwszym miesiącu roku daje duży komfort Ministerstwu Finansów w kształtowaniu podaży długu w kolejnych miesiącach.