- Mamy do czynienia ze spadkiem wpływów podatkowych w obszarach, w których rząd „majstrował" podnosząc podatki, czyli głównie w VAT i akcyzie. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że ten trend w 2014 roku się pogłębi – mówił Mariusz Pawlak, główny ekonomista ZPP.
Związek prześledził wpływy podatkowe budżetu państwa na przestrzeni ostatnich lat, krzyżując je ze stawkami podatkowymi oraz innymi wskaźnikami, takimi jak PKB, nakłady inwestycyjne, czy poziom bezrobocia. W 2013 r. dochody budżetu wyniosły szacunkowo 279,1 mld zł (z czego 241,65 mld zł to dochody podatkowe). To o 8,44 mld zł mniej niż rok wcześniej.
Mimo podwyżki spadają wpływy z VAT (2011 r. - 120,8 mld zł, 2012 r. - 120 mld zł, 2013 –114,7715 mld zł). Wpływy z akcyzy wzrosły tylko o 200 mln zł w porównaniu z 2012 r. Za to z podatków, w przy których rząd choćby nie „majstrował" (PIT, CIT) wpływy nieznacznie, ale z roku na rok rosną – przekonują autorzy raportu. Ich zdaniem, na podstawie tych danych widać wyraźnie, że punkt krytyczny krzywej Laffera został przekroczony.
W tym roku dochody budżetu mają wynieść ok. 277,78 mld zł, czyli nieco mniej niż w 2013 r. Zdaniem ZPP, nawet ta prognoza może się jednak okazać zbyt optymistyczną. Przykładowo, po dwóch miesiącach wpływy z podatku akcyzowego, w stosunku do planu na cały rok, zostały zrealizowane zaledwie w 14,7 proc. Jeśli taka sytuacja się utrzyma, to z samej akcyzy budżet dostanie w tym roku prawie 7,5 mld zł mniej niż zakładano – szacuje ZPP.
- Działanie krzywej Laffera, jak w soczewce skupia się na akcyzie tytoniowej – podkreślał Pawlak. W wyniku podwyżek podatku, w ciągu 10 lat akcyza w cenie paczki papierosów wzrosła o 200 proc. Do 2011 r. wpływy budżetowe zwiększały się, jednakże ostatecznie doprowadziła do załamania legalnego rynku papierosów, który od 2012 r. kurczy się w tempie ponad 10 proc. rocznie. W efekcie w 2013 r. nastąpił spadek wpływów z akcyzy tytoniowej, a straty budżetu wynikające z przemytu i obrotu nielegalnym tytoniem do palenia sięgają już 5 miliardów złotych.