Dochody i zamożność
. Nasza średnia zamożność, po wejściu do UE, znacznie wzrosła. Przed akcesją było 49 proc. średniej w UE, dziesięć lat później może to być 69–70 proc. (najbardziej aktualne dotyczą 2012 r., kiedy było to 67 proc.). Udaje się nam więc nadrabiać cywilizacyjne zaległości, choć po części zawdzięczamy to kryzysowi, który mocno dotknął naszych europejskich sąsiadów. Dochody Polaków naprawdę wzrosły. Na integracji najbardziej skorzystali rolnicy. Średni dochód na jedną osobę w ich gospodarstwach domowych wzrósł o nieco ponad 130 proc. W tym czasie dochód w rodzinach pracowników zwiększył się „tylko" o 75 proc.
Więcej podróży i nowych mieszkań
Wyniki dotyczące turystyki okazują się nieco rozczarowujące. ?W latach 2003–2011 liczba naszych wyjazdów turystycznych oscylowała w granicach 6,3–7,6 mln rocznie. Dopiero w 2012 r. skoczyła do 9,6 mln i szacunkowo 8,6 mln w 2013 r. Choć nasze podróże są bardziej urozmaicone niż dziesięć lat wcześniej, to wciąż wypoczywamy głównie w Niemczech, Włoszech i Czechach (choć w poszczególnych latach hitem okazują się Hiszpania, Chorwacja czy Słowacja).
W kraju natomiast przeżyliśmy boom mieszkaniowy. Po 2004 r. w górę poszybowały ceny mieszkań (w szczytowym momencie były średnio dwa razy wyższe niż w 2003 r.). W latach 2004–2013 powstało 1,36 mln mieszkań, o 52 proc. więcej niż w poprzedniej dziesięciolatce. Średnia powierzchnia istniejących już lokali to obecnie prawie 73 mkw., o 4 mkw. więcej niż przed wejściem do UE. Z rynku zniknęło 10 proc. najmniejszych klitek – do 30 mkw.
Po 10 latach w Unii Polska niemal podwoiła PKB