Listy zastawne pomogą finansować kredyty hipoteczne

Bankowcy czekają na zmiany w prawie odblokowujące rynek listów zastawnych, które mogą emitować banki hipoteczne.

Publikacja: 09.07.2014 05:00

Listy zastawne pomogą finansować kredyty hipoteczne

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch DM Danuta Matloch

 

Tymczasem prace nad zmianami prawnymi usuwającymi bariery w rozwoju rynku utknęły w Ministerstwie Finansów. – Projekt jest aktualnie po uzgodnieniach międzyresortowych. Ministerstwo Finansów analizuje przesłane uwagi, dlatego w tej chwili nie można wskazać dokładnego terminu skierowania projektu na posiedzenie Komitetu Rady Ministrów – odpowiada biuro prasowe MF.

– Jestem zaskoczony, że projekt nowelizacji ustawy o listach zastawnych jeszcze nie trafił pod obrady Rady Ministrów, bo przecież ma on służyć wzmocnieniu bezpieczeństwa systemu finansowego – mówi prof. Leszek Pawłowicz, dyrektor Gdańskiej Akademii Bankowej. Dodaje, że największym ryzykiem dla polskiego sektora bankowego jest problem niedopasowania aktywów i pasywów pod względem terminów, ponieważ obecnie mamy sytuację, w której długoletnie kredyty są finansowane krótkoterminowymi lokatami i wkładami a'vista.

Listy zastawne, emitowane najczęściej na pięć lat, są stabilnym źródłem finansowania długoletnich kredytów i pomogłyby w zlikwidowaniu tej dysproporcji. – Mamy nadzieję, że w najbliższych tygodniach projekt po uzgodnieniach trafi na Komitet Stały RM. Chcielibyśmy, żeby ustawa została uchwalona przed końcem roku – mówi Rafał Kozłowski, szef projektu PKO Banku Hipotecznego.

510 mld zł wynosi w Polsce wartość kredytów zabezpieczonych hipotecznie

Projekt nowelizacji ustawy poszerza grono potencjalnych inwestorów, którzy będą mogli kupować listy zastawne. Ustanawia też osobne limity na te papiery dla otwartych funduszy emerytalnych. Obecnie w przypadku limitów podmiotowych, jeśli dany OFE ma w swoim portfelu dużo akcji jednego banku, w praktyce nie może kupować innych papierów emitowanych przez ten podmiot. Nowelizacja ustawy likwiduje też największą barierę dla inwestorów zagranicznych, którzy chcieliby kupować polskie listy zastawne, czyli tzw. podatek u źródła. Przy obecnym stanie prawnym pomniejsza on wartość wypłacanych odsetek, co powoduje, że tego typu inwestycja z punktu widzenia podmiotów zagranicznych jest nieopłacalna. – To otworzyłoby dostęp do zagranicznych rynków, na których w obrocie są listy zastawne o wartości 3 bln euro. To ogromny rynek, na którym papiery emitowane przez polskie banki hipoteczne z pewnością mogłyby znaleźć nabywców – mówi Rafał Kozłowski.

Nowelizacja ustawy wprowadza też zmiany w prawie upadłościowym, które mają na celu wzmocnienie zabezpieczenia nabywców listów zastawnych na wypadek upadłości banku hipotecznego. Jednocześnie pozwoliłoby to na uzyskanie wyższego ratingu emitowanych listów i w efekcie niższych kosztów. Nowelizacja ułatwia także transfer portfeli kredytów hipotecznych z banków uniwersalnych do hipotecznych.

– Zmiany w samej ustawie o listach zastawnych i bankach hipotecznych przewidują zwiększenie możliwości refinansowania listami zastawnymi mieszkaniowych kredytów hipotecznych do 80 proc. wartości bankowo-hipotecznej zabezpieczenia, a nie jak dotychczas 60 proc. Ta zmiana zwiększy możliwości emisyjne banków hipotecznych i stanowi dostosowanie naszych regulacji do rozwiązań, które istnieją w wielu krajach UE – dodaje Piotr Cyburt, prezes mBanku Hipotecznego.

Oprócz mBanku Hipotecznego działa jeszcze Pekao Hipoteczny, a PKO BP pracuje nad utworzeniem swojego podmiotu. Spodziewa się otrzymania licencji od KNF w trakcie wakacji. To pozwoliłoby ruszyć z działalnością operacyjną na przełomie roku, a pierwsza emisja listów byłaby możliwa w połowie 2015 r.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje