Rosyjskie embargo i unijne sankcje zaszkodzą polskiej gospodarce

Zdaniem ekonomistów Citi Handlowego rosyjskie embargo na import polskich owoców i warzyw oraz unijne sankcje wobec Rosji mogą obniżyć dynamikę polskiego PKB o 0,3-0,4 punktu proc.

Publikacja: 05.08.2014 19:44

W krótkim okresie nie da się uniknąć negatywnych konsekwencji, lecz bezpośredni efekt netto embarga

W krótkim okresie nie da się uniknąć negatywnych konsekwencji, lecz bezpośredni efekt netto embarga będzie zapewne niższy niż wspomniane 0,2 proc. PKB.

Foto: Bloomberg

- Naszym zdaniem bezpośredni wpływ rosyjskich sankcji na polską gospodarkę powinien być ograniczony. W minionym roku eksport owoców i warzyw do Rosji wyniósł około 0,6 mld dol. , co stanowi zaledwie 0,4 proc. całkowitego polskiego eksportu lub mniej niż 0,2 proc. PKB. Można przypuszczać, że na skutek wprowadzenia embarga polskie przedsiębiorstwa będą starały się znaleźć nowe rynki zbytu lub sprzedawać swoje produkty na rosyjski rynek za pośrednictwem krajów trzecich. W krótkim okresie nie da się uniknąć negatywnych konsekwencji, lecz bezpośredni efekt netto embarga będzie zapewne niższy niż wspomniane 0,2 proc. PKB – oceniają ekonomiści

W ocenie ekspertów Citi polska gospodarka może ucierpieć także przez wprowadzenie przez Rosję różnego rodzaju ograniczenia i sankcje, których skumulowany wpływ będzie większy niż dotychczas.

- Ponadto unijne sankcje wobec Rosji zapewne doprowadzą do lekkiego osłabienia aktywności w strefie euro, co również wpłynie na zmniejszenie popytu na polskie produkty ze strony Niemiec lub Francji. Dlatego choć dokładna ocena wpływu tych wszystkich czynników na polską gospodarkę nie jest możliwa, zakładamy, że z tego tytułu PKB może być niższy o około 0,3-0,4 punktu procentowego – szacują eksperci.

Ekonomiści Citi Handlowego zwracają uwagę, że z punktu widzenia rynku stopy procentowej kluczowy może być nie tyle wpływ embarga na wzrost PKB, co na inflację.

- Embargo doprowadzi w krótkim terminie do zwiększenia podaży owoców i warzyw na rynku krajowym. W szczególności może to być widoczne na rynku jabłek, w przypadku których połowa eksportu (15 proc. produkcji) była kierowana do Rosji. Biorąc pod uwagę relatywnie wysoki udział jabłek w koszyku inflacji, zmiany cen w tej kategorii – o ile okażą się znaczne – przełożą się również na wskaźnik cen konsumpcyjnych(CPI) – oceniają ekonomiści. - Wyniki naszych obliczeń sugerują, że rosyjskie embargo może przejściowo odjąć od inflacji 0,3 punktu procentowego (scenariusz ten jest oparty na relatywnie pesymistycznych założeniach) - dodali.

Zdaniem ekonomistów Citi Handlowego skala wpływu na inflację wydaje się niewielka.

- Niemniej nawet bez tego szoku inflacja najprawdopodobniej będzie w najbliższych miesiącach utrzymywać się poniżej zera, a pod koniec roku może wynieść około 0,3-0,4 proc. Oznacza to, że na skutek embarga okres deflacji może się przedłużyć, zwiększając presję na Radę Polityki Pieniężnej – wyjaśnili autorzy prognozy.

- Naszym zdaniem bezpośredni wpływ rosyjskich sankcji na polską gospodarkę powinien być ograniczony. W minionym roku eksport owoców i warzyw do Rosji wyniósł około 0,6 mld dol. , co stanowi zaledwie 0,4 proc. całkowitego polskiego eksportu lub mniej niż 0,2 proc. PKB. Można przypuszczać, że na skutek wprowadzenia embarga polskie przedsiębiorstwa będą starały się znaleźć nowe rynki zbytu lub sprzedawać swoje produkty na rosyjski rynek za pośrednictwem krajów trzecich. W krótkim okresie nie da się uniknąć negatywnych konsekwencji, lecz bezpośredni efekt netto embarga będzie zapewne niższy niż wspomniane 0,2 proc. PKB – oceniają ekonomiści

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu