Reklama
Rozwiń

Wzrost bezrobocia hamuje, inwestycje przyspieszają

Eksperci EY i Oxford Economics obniżyli prognozę średniorocznego wzrostu PKB dla strefy euro w 2014 roku.

Publikacja: 01.10.2014 15:04

Wzrost bezrobocia hamuje, inwestycje przyspieszają

Foto: Bloomberg

Eksperci EY i Oxford Economics obniżyli prognozę średniorocznego wzrostu PKB dla strefy euro w 2014 roku do 0,9 proc. z 1,1 proc. (poprzednia prognoza była w czerwcowym raporcie). Ich zdaniem ożywienie w eurolandzie może nastąpić w końcówce roku po rozczarowującej pierwszej połowie. Główną siłą napędową 18 gospodarek mogą być inwestycje a także rosnący popyt wewnętrzny. W przyszłym roku wzrost gospodarczy może wynieść 1,5 proc. w ujęciu rocznym, a w 2016 roku 1,7 proc. w ujęciu rocznym. Ciągle są to jednak niższe odczyty niż przed kryzysem. W latach 1997 – 2007 roczna dynamika PKB wynosiła przeciętnie 2,3 proc. w ujęciu rocznym.

Jednym z powodów obecnej stagnacji było przewartościowanie wspólnej waluty, które utrzymywało się przez 18 miesięcy i trwało do połowy tego roku. To przełożyło się na spadek konkurencyjności strefy euro, a co za tym idzie na spadek dynamiki eksportu i spowolnienie wzrostu. W odpowiedzi Europejski Bank Centralny w pierwszym tygodniu września obniżył stopy procentowe do najniższego poziomu w historii. Obecnie stopa procentowa operacji refinansujących wynosi 0,05 proc., stopa oprocentowania depozytów jest ujemna i wynosi -0,2 proc., a stopa kredytu 0,3 proc.. EBC ma nadzieję, że ta decyzja wpłynie na zwiększenie akcji kredytowej i na osłabienie wspólnej waluty.

Bezrobocie w dół, konsumpcja w górę

Napawać optymizmem może wyhamowanie wzrostu bezrobocia. Na koniec lipca 2014 roku liczba osób bez pracy skurczyła się o 725 tys. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Do końca 2016 roku stopa bezrobocia może spaść z dotychczasowych 11,4 proc. do 10,9 proc.. Jednocześnie wzrost dochodu rozporządzalnego gospodarstw domowych może wynieść odpowiednio 1,0 proc. w ujęciu rocznym w przyszłym roku i 1,4 proc. w ujęciu rocznym w roku 2016. W dłuższej perspektywie przełoży się to na wzrost konsumpcji. - Mimo że bez pracy pozostaje nadal wielu mieszkańców strefy euro, to w części krajów widać, że stopa bezrobocia zaczyna spadać. To pozytywny sygnał nie tylko z perspektywy gospodarczej, ale też społecznej. Ma to bezpośrednie pozytywne przełożenie na nastroje konsumentów i ich skłonność do konsumpcji – uważa Marek Rozkrut, Partner, Główny Ekonomista EY. Równocześnie dodaje - Niestety w krajach peryferyjnych, zwłaszcza wśród ludzi młodych, poziom bezrobocia jest nadal bardzo wysoki.

Inwestycje nowym kołem zamachowym ożywienia

W początkowej fazie ożywienia głównym motorem był eksport netto. Zgodnie z prognozami EY i Oxford Economics, w tym roku sprzedaż zagraniczna ze strefy euro wzrośnie o około 3,0 proc. w ujęciu rocznym, w przyszłym o 4,1 proc. w ujęciu rocznym i o 4,3 proc. w ujęciu rocznym w 2016 roku. W kolejnych latach coraz większą rolę we wzroście PKB będzie odgrywał popyt wewnętrzny. Zwiększenie eksportu i poprawa dostępu do finansowania, wspierana przez długoterminowe operacje finansujące (LTRO), pozwolą firmom na zwiększenie inwestycji. Wraz ze stopniowym przyspieszeniem aktywności gospodarczej i słabnącym euro powinno to oddalić zagrożenie deflacją. Prognozowany na przyszły rok wzrost wydatków inwestycyjnych wynosi 2,4 proc. w ujęciu rocznym, w porównaniu do tegorocznych 1,3 proc. w ujęciu rocznym. W rezultacie zwiększy się udział inwestycji we wzroście gospodarczym - zwłaszcza w latach 2015 i 2016. Jednak z powodu wysokiego zadłużenia przedsiębiorstw i stosunkowo wysokich kosztów kredytu dla sektora małych i średnich firm, udział inwestycji w przyspieszeniu aktywności gospodarczej będzie niższy niż w poprzednich okresach ożywienia. - Dostęp do finansowania dla sektora MSP będzie miał kluczowe znaczenie dla pobudzenia inwestycji w regionie. Ostatnia decyzja Europejskiego Banku Centralnego o rozpoczęciu programu skupu obligacji zabezpieczonych powinna przełożyć się na zwiększenie tej formy finansowania dla firm w średnim i długim terminie. W najbliższych kilku latach sektor MSP w strefie euro będzie jednak nadal uzależniony od finansowania kredytem bankowym – tłumaczy Marek Rozkrut.

Nierównomierne ożywienie w krajach strefy euro

Powrót na ścieżkę wzrostu w poszczególnych krajach eurolandu jest nadal nierównomierny. Ambitne reformy rynku pracy i znaczne cięcia kosztów zatrudnienia w Portugalii, Irlandii i Hiszpanii wpłynęły na poprawę konkurencyjności tych gospodarek i zwiększenie dynamiki eksportu. Podczas gdy w Niemczech czy Hiszpanii w 2014 roku wzrost inwestycji może wynieść odpowiednio 2,5 proc. i 1,1 proc., to we Francji i Włoszech firmy nadal ograniczają swoje wydatki. Brak wystarczająco efektywnych reform przełoży się w bieżącym roku na nikły wzrost gospodarczy we Francji (0,4 proc. w ujęciu rocznym w 2014) i na dalsze kurczenie się gospodarki Włoch (-0,2 proc. w ujęciu rocznym). Z kolei tegoroczny wzrost gospodarczy w Hiszpanii może wynieść 1,3 proc., w Niemczech 1,5 proc., a w Irlandii nawet 2,8 proc.. W kolejnych latach te rozbieżności w powrocie na ścieżkę wzrostu między poszczególnymi gospodarkami strefy euro będą się zmniejszać. Najmniej odporne na szoki wewnętrzne i zewnętrzne pozostaną Grecja, Cypr, Finlandia i Włochy.

Konflikt na Wchodzie zagrożeniem dla wzrostu

Obecnie najpoważniejszym zagrożeniem dla wzrostu gospodarczego w strefie euro wydają się wydarzenia geopolityczne, które mogą przełożyć się na wzrost niepewności w biznesie oraz zmniejszyć wymianę handlową. Ostatnie, niższe odczyty PMI i wskaźnika nastrojów w Unii Europejskiej odzwierciedlają wpływ wydarzeń na wschodzie Ukrainy na nastroje przedsiębiorców. Konflikt w tej części Europy może mieć wpływ na gospodarki krajów bałtyckich silnie uzależnionych od eksportu, ale też na Cypr, gdzie w zeszłym roku ¼ turystów stanowili Rosjanie.

Eksperci EY i Oxford Economics obniżyli prognozę średniorocznego wzrostu PKB dla strefy euro w 2014 roku do 0,9 proc. z 1,1 proc. (poprzednia prognoza była w czerwcowym raporcie). Ich zdaniem ożywienie w eurolandzie może nastąpić w końcówce roku po rozczarowującej pierwszej połowie. Główną siłą napędową 18 gospodarek mogą być inwestycje a także rosnący popyt wewnętrzny. W przyszłym roku wzrost gospodarczy może wynieść 1,5 proc. w ujęciu rocznym, a w 2016 roku 1,7 proc. w ujęciu rocznym. Ciągle są to jednak niższe odczyty niż przed kryzysem. W latach 1997 – 2007 roczna dynamika PKB wynosiła przeciętnie 2,3 proc. w ujęciu rocznym.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora