Reklama
Rozwiń
Reklama

Łukaszenko wygrał na rosyjskim embargo żywnościowym

Białoruś okazała się największym wygranym rosyjskiego embarga. W ciągu roku zwiększyła eksport zakazanej żywności do Rosji o ponad połowę.

Publikacja: 10.08.2015 15:51

Łukaszenko wygrywa na rosyjskim embargu żywności

Łukaszenko wygrywa na rosyjskim embargu żywności

Foto: 123rf.com

Federalna Służba Celna opublikowała dane o imporcie do Rosji żywności z listy objętej embargiem w ciągu 5 miesięcy tego roku. Chodzi o kraje, które legalnie mogą taką żywność Rosji sprzedawać. Z Białorusi wjechało do Federacji 916,4 tys. ton, podczas gdy za pięć miesięcy minionego roku było to 568,3 tys. ton. Tym samym białoruski eksport żywnościowy skoczył w ciągu roku o 53 proc. a kraj ma już 21 proc. rosyjskiego rynku produktów objętych embargiem (wobec 13,5 proc. rok temu).

Gazeta RBK przypomina, że rok temu białoruski wiceminister rolnictwa nazwał wprowadzenie rosyjskiego embarga na żywność z Zachodu „Klondike" dla Białorusi. Mińsk obiecał wtedy Rosji zwiększenie dostaw sera, mięsa, mleka, ziemniaków i jabłek. Słowa dotrzymał. Jednak rodzi się pytanie: jakiem cudem Białoruś znalazła u swoich producentów takie rezerwy, które pozwoliły w ciągu roku zwiększyć eksport o połowę? Czyżby nagle przybyło na Białorusi sadów, stad krów mlecznych czy ferm trzody?

Eksperci zwracają uwagę, że białoruski cud żywnościowy, to zasługa otwartej granicy rosyjsko-białoruskiej, w ramach Związku Celnego. Kontrole transportów z Białorusi odbywają się jedynie w głębi kraju i to sporadycznie. A i tak wśród zatrzymanej żywności objętej embargiem (w sumie 552 tony w pół roku), większość wysłały białoruskie firmy. Białoruś jest więc najpopularniejszym kanałem przerzutowym zakazanych produktów. Inne kraje, które także deklarowały zwiększenie eksportu swojej żywności do Rosji, nie wywiązały się z obietnic. Turcja, które obiecała wzrost eksportu owoców i warzyw, zmniejszyła dostawy o 10 proc.. Ekwador wysłał w sierpniu 2014 r specjalną delegację do Moskwy, by zapowiedziała nowe duże dostawy owoców morza, kwiatów, warzyw i owoców. Na obietnicach się skończyło. Import zmniejszył się z 577,7 tys. ton do 523,2 tys. ton.

Także Brazylia nie spełniła rosyjskich oczekiwań. Rok temu to właśnie ten kraj został nazwany „największym beneficjentem embarga". Oba kraje podpisały porozumienie o zwiększeniu dostaw nabiału oraz drobiu (dwukrotny). W rzeczywistości Brazylia nie tylko nie zwiększyła, ale zmniejszyła eksport do Rosji żywności objętej embargiem ( z 167,7 tys. ton do 164 tys ton za pierwsze pięć miesięcy).

Spadek dostaw na rosyjski rynek zanotowali też chińscy eksporterzy z 418 tys. ton do 390 tys. ton). Chińczycy mieli dostarczać przede wszystkim jabłka, które pozwoliłyby wypełnić lukę po imporcie z Polski. Największy spadek nastąpił z dostawach z Argentyny (- 32,3 proc.) i RPA (-38 proc.), także pomimo deklaracji wzrostu eksportu przede wszystkim mięsa oraz owoców i warzyw. O 69 proc. zmniejszyła wysyłki żywności do Rosji Nowa Zelandia - największy dostawca nabiału i serów na rynek azjatycki. Tutaj sami Nowozelandczycy nie byli chętni do zwiększenia eksportu do Rosji.

Reklama
Reklama

- Szybkość zmniejszania się importu objętych embargiem towarów jest porównywalna ze spadkiem całego importu. Na tle ogólnego kryzysu w kraju, spadł popyt konsumencki, szczególnie na towary z importu. Podrożały one najwięcej w wyniku wzrostu kursów walut - ocenia Władimir Sałamatow dyrektor generalny Centrum Monitorowania Handlu. Decyzja Kremla o wprowadzeniu embarga spowodowała gwałtowny i do dziś trwający wzrost cen na żywność w Rosji (ponad 30 proc. w ciągu roku). Najbardziej podrożały suszone owoce (40 proc.), mięso (29 proc.), owoce (27 proc.) ryby i owoce morza (25 proc.) i warzywa (23 proc.), sera żółtego (20 proc.). Krajowi producenci na razie nie poradzili sobie z zastąpieniem importowanej produkcji.

Finanse
Bezpieczeństwo i innowacje kluczowe dla rozwoju biznesu
Finanse
Nowe inwestycje, nowe technologie
Finanse
Rosyjski wywiad wojskowy zastrasza Belgów. Premier i szefowie Euroclear na celowniku
Finanse
Zamożnych Polaków przybywa, progi private bankingu za niskie?
Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama