Prawdziwa historia miłości zakazanej

Kumail Nanjian urodził się w Pakistanie, ale po maturze zdanej w Karaczi wyjechał do Stanów, gdzie na uniwersytecie w Iowa studiował filozofię i informatykę. Bardziej jednak interesował go showbiznes. Dzisiaj zbliżający się do czterdziestki artysta uchodzi za specjalistę od stand-upu, ma też na swoim koncie role występy w showach telewizyjnych, wielu serialach, kilku filmach.

Aktualizacja: 07.01.2018 13:32 Publikacja: 07.01.2018 13:28

Prawdziwa historia miłości zakazanej

Foto: materiały prasowe

W 2006 roku poznał młodą terapeutkę Emily Gordon. Zaczęli się spotykać, ale nie był to łatwy związek. Rodziny młodych ludzi mieli bowiem o ich przyszłych związkach zupełnie inne wyobrażenie. Kumail bardzo długo wręcz bał się przyznać rodzicom, że spotyka się z Amerykanką, nie-Muzułmanką, obiecując im, żę ożeni sę z kobietą z ich kręgu kulturowego i religijnego. Dopiero gdy Emily ciężko zachorowała i przez 12 dni była w śpiączce, zdał sobie sprawę, ile dla niego znaczy. Nie odchodził od niej w szpitalu. Dziewczyna pokonała chorobę, trzy miesiące później pobrali się. Są małżeństwem od dziesięciu lat.
Ta historia stała się podstawą scenariusza „I tak cię kocham”, który za namową Judda Apatowa, Nanjian napisał, zresztą razem z żoną, dziś dziennikarką, autorką tekstów w „Huffington Post” czy „The New York Times”.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Film
Mastercard OFF CAMERA: Kraków zalany słońcem i ciekawymi filmami
Film
Największe katastrofy finansowe Hollywood ostatnich miesięcy. Na liście gwiazdy
Film
Nieznane wywiady papieża Franciszka
Film
Bono gwiazdą Cannes. Na festiwalu odbędzie się premiera dokumentu o muzyku U2
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Film
Film o kocie, który ucieka po gigantycznej powodzi, podbił świat
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne