Reklama

Wenecja 2018: Kino przerażone przemocą

Co za końcówka festiwalu! Dwa potwornie okrutne i bolesne filmy o przemocy.

Aktualizacja: 07.09.2018 14:23 Publikacja: 07.09.2018 12:43

Wenecja 2018: Kino przerażone przemocą

Foto: AFP

Jennifer Kent, jedyna kobieta, która walczy w tym roku o Złotego Lwa, zrobiła najmocniejszy film tego festiwalu. Akcja „Nightingale” toczy się na początku XIX wieku. Młoda, skazana za kradzież Irlandka trafiła do kolonizowanej przez Anglików Australii. Do Tasmanii, gdzie żyją głównie zesłani z ojczyzny przestępcy, pilnujące ich wojsko i trochę tubylców, którzy są traktowani niemal jak niewolnicy. Claire ma męża i maleńką córeczkę, chce zacząć zwyczajnie żyć. Ale oficer, sprawujący nad nią nadzór, choć minęło siedem lat wyroku, nie chce jej zwrócić wolności. Ma obsesję na jej punkcie, wykorzystuje ją seksualnie. Aż jednego dnia dokonuje brutalnej zbrodni na jej najbliższych. „Nightingale” to opowieść o zemście. Oficer z dwoma żołnierzami i przewodnikami jedzie na północ, chce dostać awans i zmienić miejsce pobytu. Claire z aborygeńskim przewodnikiem Billy’m, rusza za nim. Zdecydowana, by się zemścić, narażając życie przedziera się przez busz, by dogonić grupę porucznika.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Film
Ostatnie godziny umierającej małej Palestynki. Jedna z dziesięciu tysięcy
Film
Nie żyje aktor Graham Greene. Miał 73 lata
Reklama
Reklama