Reklama

„Mała zagłada": Śmierć oczami dziecka

„Mała zagłada" to łącząca dokument z animacją opowieść o wojennym koszmarze i jego dziedzictwie.

Aktualizacja: 25.03.2019 18:50 Publikacja: 25.03.2019 18:08

„Mała zagłada” w reżyserii Natalii Korynckiej-Gruz to historia opowiadana przez dziecko.

„Mała zagłada” w reżyserii Natalii Korynckiej-Gruz to historia opowiadana przez dziecko.

Foto: materiały prasowe

„Dziecko żyje na małej planecie. Ma siostrę, brata, mamę, tatę, psa Miśka na podwórku i trzy małe koty. Ma słońce i księżyc. Ma drzewo, szmacianą lalkę, nowy zeszyt. Kiedy więc dziecku zabijają na jego oczach rodziców, to jakby świat zabijali razem ze słońcem, księżycem, zeszytem, lalką" – mówi na początku „Małej zagłady" narratorka filmu.

1 czerwca 1943 r., na Zamojszczyźnie, na skraju zwierzynieckich lasów, Niemcy spacyfikowali wieś Sochy. Palili domy i stodoły, zabijali ludzi. Z 88 chałup ocalały trzy. Według historyka Czesława Madajczyka zginęło wówczas 106 mężczyzn, 54 kobiety i 24 dzieci. Inne źródła podają nawet ok. 200 ofiar. Z domu numer 57, który należał do rodziny Ferenców, ocalało troje dzieci: dziewięcioletnia Tereska, jej mała siostra Kropka i brat Jaś.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
„Teściowie 3”. Podzielona Polska na chrzcinach
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Film
Ostatnie godziny umierającej małej Palestynki. Jedna z dziesięciu tysięcy
Reklama
Reklama