Cezary dla legendy francuskiej piosenki

Ostatni sprawdzian przed Oscarami Francuski sukces „La graine et le mulet” i „Niczego nie żałuję – Edith Piaf”

Publikacja: 23.02.2008 02:34

Biorąc pod uwagę liczbę statuetek, wygrała wzruszająca biograficzna opowieść o słynnej francuskiej pieśniarce. “Niczego nie żałuję – Edith Piaf” zdobył ich aż pięć. O jedną mniej, za to w kategoriach uznawanych za najważniejsze: najlepszy film francuski, najlepszy reżyser i scenariusz oryginalny, a także dla najbardziej obiecującej młodej aktorki, dostał “La graine et le mulet” francusko-tunezyjskiego filmowca Abdellatifa Kechiche.

Cezar dla najlepszej aktorki powędrował do Marion Cotillard, która wcielając się w Piaf, miała do wykonania zadanie niełatwe. Laur dla tej młodej aktorki, znanej m.in. z komedii “Taxi”, jest w pełni zasłużony. Ale Cotillard stoi przed jeszcze jedną szansą – jest nominowana do Oscara. O tym, czy Amerykańska Akademia Filmowa podejmie taką samą decyzję jak akademicy francuscy, przekonamy się już za dwa dni podczas poniedziałkowej uroczystości w Los Angeles. Film Oliviera Dahana otrzymał jeszcze cztery Cezary: za kostiumy, scenografię, dźwięk i zdjęcia.Nie spełniły się polskie nadzieje związane z Cezarami. Nominowany do tej nagrody był kompozytor Zbigniew Preisner za muzykę do “Un secret” w reżyserii Claude’a Millera. Przypomnijmy, że Zbigniew Preisner ma już dwa Cezary: za muzykę do “Elisy” Jeana Beckera oraz do “Trzech kolorów: Czerwonego” Krzysztofa Kieślowskiego. Tym razem przegrał statuetkę z Aleksem Beaupain (“Les cansons d’amour”).

“Un secret”, będący próbą rozliczenia Francuzów z kolaboracji z nazistami i ich udziału w Holokauście, uważany był za jednego z głównych tegorocznych faworytów, z jedenastoma – tak jak “Niczego nie żałuję...” – szansami na statuetkę. Tymczasem stał się największym przegranym, zdobywając tylko jednego Cezara dla Julie Depardieu w kategorii aktorka drugoplanowa.

Z siedmiu nominacji, które zebrał znany z naszych ekranów “Motyl i skafander” Juliana Schnabla, m.in. za zdjęcia dla Janusza Kamińskiego, w statuetkę udało się zamienić tylko dwie – dla najlepszego aktora (Mathieu Amalric) i za montaż (Juliette Welfing).

W kategorii najlepszy film zagraniczny Francuska Akademia Filmowa nagrodziła spóźnione we Francji “Życie na podsłuchu” Floriana Henckela von Donnersmarcka – ubiegłorocznego laureata Oscara.

Wśród pokonanych został “Na krawędzi nieba” Fatiha Akina, w którym jedną z głównych ról zagrała Patrycja Ziółkowska, niemiecka gwiazda o polskich korzeniach. Ciekawostką jest, że żaden z zagranicznych tytułów, mających nominację do Cezara, nie znalazł się w gronie filmów, które ubiegają się o Oscara.

Początek retransmisji gali, która odbyła się w paryskim Theatre du Chatelet, w sobotę o godz. 20.00 w Canal +.

Biorąc pod uwagę liczbę statuetek, wygrała wzruszająca biograficzna opowieść o słynnej francuskiej pieśniarce. “Niczego nie żałuję – Edith Piaf” zdobył ich aż pięć. O jedną mniej, za to w kategoriach uznawanych za najważniejsze: najlepszy film francuski, najlepszy reżyser i scenariusz oryginalny, a także dla najbardziej obiecującej młodej aktorki, dostał “La graine et le mulet” francusko-tunezyjskiego filmowca Abdellatifa Kechiche.

Cezar dla najlepszej aktorki powędrował do Marion Cotillard, która wcielając się w Piaf, miała do wykonania zadanie niełatwe. Laur dla tej młodej aktorki, znanej m.in. z komedii “Taxi”, jest w pełni zasłużony. Ale Cotillard stoi przed jeszcze jedną szansą – jest nominowana do Oscara. O tym, czy Amerykańska Akademia Filmowa podejmie taką samą decyzję jak akademicy francuscy, przekonamy się już za dwa dni podczas poniedziałkowej uroczystości w Los Angeles. Film Oliviera Dahana otrzymał jeszcze cztery Cezary: za kostiumy, scenografię, dźwięk i zdjęcia.Nie spełniły się polskie nadzieje związane z Cezarami. Nominowany do tej nagrody był kompozytor Zbigniew Preisner za muzykę do “Un secret” w reżyserii Claude’a Millera. Przypomnijmy, że Zbigniew Preisner ma już dwa Cezary: za muzykę do “Elisy” Jeana Beckera oraz do “Trzech kolorów: Czerwonego” Krzysztofa Kieślowskiego. Tym razem przegrał statuetkę z Aleksem Beaupain (“Les cansons d’amour”).

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu