Reklama

Pokazy w parku i przy stacji metra

Adam Warzyszyński, szef największego festiwalu kina plenerowego, mówi o atrakcjach tegorocznej edycji Filmowej Stolicy Lata

Publikacja: 02.07.2009 16:41

„Wielki Szu” dziś w Parku Praskim

„Wielki Szu” dziś w Parku Praskim

Foto: Fundacja Film Polski

[b]ŻW: Od pokazu „Gorączki złota” rozpoczęła się 4. edycja Filmowej Stolicy Lata. Co wyróżnia tegoroczne spotkania?[/b]

Adam Warzyszyński, Fundacja Rozwoju Sztuki Filmowej: Przede wszystkim to, że mamy nowe lokalizacje. W soboty projekcje będą odbywać się nad oczkiem wodnym w parku Bródnowskim. Po zmroku pokażemy tu komedie romantyczne. Ekran ustawimy na cyplu, a widownię umieścimy po drugiej stronie stawu. Liczę, że dzięki takiemu ustawieniu film będzie odbijał się w tafli wody, co wzmocni romantyczną atmosferę. Mniej romantycznie, ale równie wygodnie będzie w niedzielę na skwerze przy stacji Metro Słodowiec, gdzie będziemy pokazywać filmy muzyczno-taneczne. Wystarczy wyjść z kolejki, żeby wejść do kina.

[b]Ale to niejedyne tematyczne projekcje? [/b]

Oczywiście, że nie. Filmy pokazujemy codziennie, z wyjątkiem poniedziałków. Mamy ich 60. Od wtorku do niedzieli można nie tylko wybierać między lokalizacjami, lecz także tematyką. Wtorkowe pokazy na Polu Mokotowskim adresujemy do miłośników współczesnego kina akcji. W środy w parku Skaryszewskim pokazujemy czeskie komedie. W czwartki przenosimy się do parku Praskiego, by posmakować w „Praskim klimacie”. Dziś będzie tu projekcja „Wielkiego Szu” Sylwestra Chęcińskiego.

[b]Park Praski to obok Skaryszewskiego jedyne miejsce, gdzie można wygodnie usiąść?[/b]

Reklama
Reklama

Tu widzowie mają muszle koncertowe z siedzeniami. W pozostałych miejscach pozostaje trawa, ale taka „niewygoda” to urok pleneru.

[b]Brak luksusów nie odstrasza?[/b]

Nie, widzów wciąż nam przybywa. W czasie pierwszej edycji przez wakacje odwiedziło nas kilkanaście tysięcy gości, w ubiegłym roku było ich już 30 tys. Myślę, że ludzie przywykli już do takiej formy spędzania wolnego czasu.

[b]ŻW: Od pokazu „Gorączki złota” rozpoczęła się 4. edycja Filmowej Stolicy Lata. Co wyróżnia tegoroczne spotkania?[/b]

Adam Warzyszyński, Fundacja Rozwoju Sztuki Filmowej: Przede wszystkim to, że mamy nowe lokalizacje. W soboty projekcje będą odbywać się nad oczkiem wodnym w parku Bródnowskim. Po zmroku pokażemy tu komedie romantyczne. Ekran ustawimy na cyplu, a widownię umieścimy po drugiej stronie stawu. Liczę, że dzięki takiemu ustawieniu film będzie odbijał się w tafli wody, co wzmocni romantyczną atmosferę. Mniej romantycznie, ale równie wygodnie będzie w niedzielę na skwerze przy stacji Metro Słodowiec, gdzie będziemy pokazywać filmy muzyczno-taneczne. Wystarczy wyjść z kolejki, żeby wejść do kina.

Reklama
Film
Wenecja 2025 zapowiada się jako festiwal pełen gwiazd
Film
Sandra Drzymalska jako Violetta Villas i Izabella Łęcka
Film
BNP Paribas Nowe Horyzonty we Wrocławiu: protesty i wielkie święto kina
Patronat Rzeczpospolitej
Ogłaszamy program 19. Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Reklama
Reklama