Reklama

Gnomeo i Julia: Szekspir i ogrodowe krasnale

Gnomeo! Czemuż Ty jesteś Gnomeo? Wyrzecz się swej ceramicznej powłoki, rzuć tę dziwaczną nazwę!

Aktualizacja: 06.05.2011 00:52 Publikacja: 06.05.2011 00:51

Zamiast kochanków z Werony grają tu ogrodopwe krasnale

Zamiast kochanków z Werony grają tu ogrodopwe krasnale

Foto: ITI CINEMA

Niewykluczone, że tak właśnie zacząłby recenzję William Szekspir, gdyby zobaczył, co twórcy bajki „Gnomeo i Julia" zrobili z jego arcydramatem o miłości niemożliwej. Zamiast kochanków z Werony – ogrodowe krasnale z ceramiki i do tego w odblaskowych kolorach. Zamiast zwaśnionych rodów – duet zrzędliwych sąsiadów. Słowem – klasyka przerobiona na familijną komedię.

Reklama
Reklama

Słynny Stratfordczyk nie jest pierwszym, którego popkultura potraktowała tak bezceremonialnie. Przed nim podobnego losu doświadczyło dziedzictwo Disneya sparodiowane przez twórców „Shreka". „Gnomeo i Julia" to też ich robota.

Ogrodowe krasnale, choć są od bulwiastego stwora bardziej foremne, to jednak niższa półka. Erudycyjną grę z widzem w skojarzenia i cytaty zastąpiła biegunka pomysłów: Szekspir, niemal jarmarczne „okoliczności przyrody", nierówne żarty i garść piosenek Eltona Johna. Za co więc trzy gwiazdki?

Za próbę przełożenia „Romea i Julii" na wrażliwość najmłodszych, za nieśmiertelny „Crocodile Rock" oraz udany dubbing.

USA, W. Brytania 2011, reż. Kelly Asbury, dubbing: Maciej Stuhr, Natasza Urbańska

Reklama
Reklama

Niewykluczone, że tak właśnie zacząłby recenzję William Szekspir, gdyby zobaczył, co twórcy bajki „Gnomeo i Julia" zrobili z jego arcydramatem o miłości niemożliwej. Zamiast kochanków z Werony – ogrodowe krasnale z ceramiki i do tego w odblaskowych kolorach. Zamiast zwaśnionych rodów – duet zrzędliwych sąsiadów. Słowem – klasyka przerobiona na familijną komedię.

Słynny Stratfordczyk nie jest pierwszym, którego popkultura potraktowała tak bezceremonialnie. Przed nim podobnego losu doświadczyło dziedzictwo Disneya sparodiowane przez twórców „Shreka". „Gnomeo i Julia" to też ich robota.

Reklama
Film
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat. Pożegnanie z gwiazdą
Film
„Metropolis" i „Doktor Mabuse". 20. edycja Święta Niemego Kina im. Anny Sienkiewicz-Rogowskiej
Film
„Franz Kafka” Agnieszki Holland polskim kandydatem do Oscara
Film
„Teściowie 3”. Podzielona Polska na chrzcinach
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Reklama
Reklama