Reklama

Podwójne życie – film z Melem Gibsonem na DVD. Recenzja

Gwiazdor jest skompromitowany, ale w „Podwójnym życiu" udowadnia, że potrafi świetnie grać. Film z Melem Gibsonem ukazał się już na DVD.

Publikacja: 02.12.2011 11:24

Podwójne życie – film z Melem Gibsonem na DVD. Recenzja

Foto: ROL

55-letni Gibson zrobił wszystko, by zniszczyć swoją karierę – od obrzucenia policjantów antysemickimi wyzwiskami, przez rozwód z żoną, która przez lata próbowała wyciągnąć go z choroby alkoholowej, po groźby i uderzenie w twarz rosyjskiej kochanki. W Hollywood stał się persona non grata.

Sytuacja aktora jest tak zła, że w październiku jego przyjaciel Robert Downey Jr., odbierając okolicznościową nagrodę w Beverly Hills, poprosił ludzi z branży, by wybaczyli Gibsonowi ekscesy i dali mu pracować.

Hollywood odwróciło się od Australijczyka, co potwierdzają również losy „Podwójnego życia". Film wyreżyserowała Jodie Foster, powierzając Gibsonowi rolę pogrążonego w depresji ojca rodziny. Sama wcieliła się w jego żonę. Jeszcze kilka lat temu taka obsada gwarantowałaby tłumy widzów w kinach. Tymczasem – po ujawnieniu taśm, na których Gibson lży swoją rosyjską partnerkę – premierę „Podwójnego życia" kilka razy przesuwano. Wreszcie obraz zadebiutował w marcu na jednym z amerykańskich festiwali i wszedł do ograniczonej dystrybucji. O tym, że nazwisko Gibsona przestało być globalną marką świadczy także fakt, że u nas „Podwójne życie" wchodzi od razu na DVD. Film miał trudną drogę na ekrany z jeszcze jednego powodu – scenariusza.

Gibson gra amerykańskiego przedsiębiorcę Waltera Blacka, który po nieudanej próbie samobójczej, porozumiewa się z otoczeniem za pomocą pacynki bobra. Chce w ten sposób podkreślić, że zaczyna nowe życie. Tyle, że to, co początkowo wygląda na brawurową autoterapię, jest w istocie przejawem pogłębiającej się schizofrenii. Walter nie rozstaje się z pluszową zabawką nawet w małżeńskiej sypialni, jakby bóbr całkowicie zawładnął jego osobowością. Nie tylko mówił w imieniu Waltera, ale także za niego myślał i odczuwał.

Gdyby nie Gibson, fabuła o chorym psychicznie człowieku mogła zamienić się w niestrawną mieszankę dramatu i komedii przywodzącej na myśl show z udziałem mupetów. Aktor uwiarygadnia tę opowieść, balansując między wybuchami euforii a chwilami przygnębiającego smutku.

Reklama
Reklama

Jako Walter jest skrajnie wycofany – kamera w zbliżeniach pokazuje jego poszarzałą, pokrytą głębokimi zmarszczkami twarz. Gibson wyraźnie gra przeciw wizerunkowi romantycznego mściciela, który stworzył w takich filmach, jak m.in. „Braveheart – waleczne serce" i „Patriota".

Natomiast z pluszakiem na ręku odzyskuje błysk w oczach, dowcip, energię. Jednak wystarczy wsłuchać się w głos Waltera - bobra, by wyczuć, że w tej przemianie czai się coś złowieszczego. Aktor mówi wtedy cockneyem – gwarą typową dla mieszkańców Londynu, dodatkowo uwypuklając narastające wyobcowanie bohatera. Słowem – Gibson dawno nie był w takiej formie. Niewykluczone, że gdyby nie towarzyszące mu skandale, Akademia nagrodziłaby ten występ nominacją do Oscara.

Niestety, mimo brawurowej gry Gibsona, czuć w filmie fałsz. Choroba Waltera służy banalnemu pokrzepieniu. Twórcy chcą nas przekonać, że nawet ciężka postać schizofrenii może mieć wielką wartość. Dzięki niej Walter wyłamuje się z utartych schematów społecznych i zbliża do rodziny, choć płaci za to wysoką cenę.

Warto obejrzeć „Podwójne życie" a potem skonfrontować przedstawioną w nim wizję z „Lękiem wysokości" Bartka Konopki, mającym trafić na ekrany w 2012 roku. Polski reżyser, korzystając z rodzinnych doświadczeń, pokazuje, że szaleństwo to wejście w chaos i pustkę, odbierające chorym człowieczeństwo.

Na tle dramatu Bartka Konopki historia z bobrem jest infantylna.

55-letni Gibson zrobił wszystko, by zniszczyć swoją karierę – od obrzucenia policjantów antysemickimi wyzwiskami, przez rozwód z żoną, która przez lata próbowała wyciągnąć go z choroby alkoholowej, po groźby i uderzenie w twarz rosyjskiej kochanki. W Hollywood stał się persona non grata.

Sytuacja aktora jest tak zła, że w październiku jego przyjaciel Robert Downey Jr., odbierając okolicznościową nagrodę w Beverly Hills, poprosił ludzi z branży, by wybaczyli Gibsonowi ekscesy i dali mu pracować.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Film
„Franz Kafka” Agnieszki Holland polskim kandydatem do Oscara
Film
„Teściowie 3”. Podzielona Polska na chrzcinach
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Reklama
Reklama