Film, który boli i zachwyca

"Broken Flowers", jeden z najlepszych filmów Jarmuscha, uwodzi, choć na pozór nie powinien. Zupełnie jak główny bohater Johnston – przeciętny, mało atrakcyjny, nieźle ustawiony programista komputerowy, którego Bill Murray gra jakby w zwolnionym tempie.

Publikacja: 01.02.2013 13:44

Film, który boli i zachwyca

Foto: materiały prasowe

Nie dziwimy się, że już na wstępie rozstaje się z nim Julie Delpy – zaskakuje raczej to, że kiedykolwiek chciała z nim być. I że kobiet, które chciały, było dużo więcej (między innymi Sharon Stone i Jessica Lange), bo co jak co, ale damsko-męską przeszłość Don Johnston ma imponującą. Dlaczego w takim razie nie możemy od Dona oderwać oczu? I dlaczego ta prosta historia, w której bohater głównie milczy, jedzie samochodem lub leci samolotem, odwiedzając swe dawne kochanki (od jednej z nich dostał anonimowy list z informacją, że ma 18-letniego syna), chwyta tak mocno? Może dlatego, że Don ignoruje sztuczki mężczyzn wobec kobiet, a Jarmusch – sztuczki reżyserów wobec widzów. Obaj magnetycznie uwodzą, bo wcale uwodzić nie chcą.

„Broken Flowers" zachwyca, ale też boli. Niesie go lekkość i błyskotliwy humor, które co chwila ustępują ciemnemu spojrzeniu w głąb. Śmiejemy się, a przecież niemal każda z dawnych kochanek przez lata nosi w sobie zadrę i żal. Trochę do Dona, bardziej do losu z powodu straconej szansy. Pustkę odkrywa też w sobie Johnston, choć jego podróż do żadnej „życiowej mądrości" nie doprowadzi. Czy w ogóle była potrzebna?

Czytaj więcej w "Przekroju"

„Broken Flowers", reż. Jim Jarmusch, USA 2005, Best Film

sobota, 02 lutego 20:25 | TVP Kultura

Nie dziwimy się, że już na wstępie rozstaje się z nim Julie Delpy – zaskakuje raczej to, że kiedykolwiek chciała z nim być. I że kobiet, które chciały, było dużo więcej (między innymi Sharon Stone i Jessica Lange), bo co jak co, ale damsko-męską przeszłość Don Johnston ma imponującą. Dlaczego w takim razie nie możemy od Dona oderwać oczu? I dlaczego ta prosta historia, w której bohater głównie milczy, jedzie samochodem lub leci samolotem, odwiedzając swe dawne kochanki (od jednej z nich dostał anonimowy list z informacją, że ma 18-letniego syna), chwyta tak mocno? Może dlatego, że Don ignoruje sztuczki mężczyzn wobec kobiet, a Jarmusch – sztuczki reżyserów wobec widzów. Obaj magnetycznie uwodzą, bo wcale uwodzić nie chcą.

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu