Najbardziej znanym spośród bohaterów dokumentu jest nieżyjący już Kim Peek z Salt Lake City, który był pierwowzorem tytułowego bohatera filmu „Rain Man” z Dustinem Hoffmanem i Tomem Cruisem. Zapamiętywał 98 procent przeczytanego tekstu, w jego pamięci pozostawały wszystkie informacje i fakty, z jakimi się zetknął. Był chodzącą encyklopedią, bo przeczytał 12 tysięcy książek. A miało być znacznie gorzej.
Kiedy miał dziewięć miesięcy, lekarze orzekli, że nigdy nie będzie chodził ani mówił – był to skutek poporodowego uszkodzenia mózgu. Kim urodził się bez corpus callosum, czyli stacji przekaźnikowej między półkulami mózgu. A jednak wytworzyły się niezwykle efektywne wewnętrzne połączenia, które zaowocowały wyjątkowymi zdolnościami. Jednocześnie Kim nie potrafił opisać toku swojego myślenia, był całkowicie niezaradny – ojciec mył mu zęby i pomagał się ubierać.
Mniej znaną, ale równie niezwykłą osobą jest 13-letnia Akiane Kramarik z Idaho. Od dziewięciu lat maluje obrazy, które zadziwiają znawców dojrzałością formy, techniką, rozmiarami. Akiane jest samoukiem. Mówi, że maluje na rozkaz Boga. Miała 4,5 roku, gdy zaczęła mieć omamy. – Słyszałam głos, który prowadził mnie przez galaktyki – opowiada w filmie. – Wiedziałam, że to Bóg. Ja i Bóg decydujemy o każdym szczególe.
Jej rodzice byli zaskoczeni, gdy zaczęła z nimi rozmowy na temat wiary, bo nie byli zbyt religijną rodziną. Miała osiem lat, gdy zaczęła tworzyć ogromne portrety. Namalowała do tej pory ponad sto obrazów. Przez sześć dni w tygodniu Akiane wstaje o czwartej rano i maluje przez pięć godzin. A kiedy zbliża się do końca dzieła, potrafi nad nim pracować nawet 14 godzin bez przerwy.
Artystyczną duszę ma też dziesięcioletni Ariel z Izraela, któremu rodzice jeszcze przed urodzeniem kupili fortepian, choć sami nie są muzykami. Wierzyli, że ich syn zostanie pianistą. Dziś Ariel występuje z orkiestrami w salach koncertowych, grał na słynnym festiwalu jazzowym w Vicenzy we Włoszech. Siedmioletni Ainan z Singapuru ma umysł znacznie bardziej ścisły – zajmuje się chemią. Początki były niewinne: książka do chemii przeglądana u cioci, potem zgłębianie różnych zagadnień z tej dziedziny w Internecie. Obecnie studiuje chemię na uniwersytecie, a inne przedmioty poznaje w tym samym trybie co rówieśnicy.