Reklama

Film Fair Game to autentyczna historia agentki CIA

O tej sprawie było głośno przed kilku laty. Kontrolowany przeciek z Białego Domu doprowadził do upublicznienia działalności Valerie Plame, agentki CIA odpowiedzialnej za siatki informatorów i operacje na Środkowym Wschodzie.

Aktualizacja: 26.05.2011 09:58 Publikacja: 26.05.2011 08:57

Film Fair Game to autentyczna historia agentki CIA

Foto: materiały prasowe

Była to zemsta za medialne ataki jej męża Josepha Wilsona, ostatniego amerykańskiego dyplomaty, który rozmawiał z Saddamem Husajnem.

Reklama
Reklama

Administracja USA szykująca się po 11 września 2001 r. do inwazji na Irak przyjęła za pretekst posiadanie przez ten kraj broni biologicznej i jądrowej. Wbrew podważającym to raportom i ekspertyzom fachowców – w tym Wilsona – wojnę rozpoczęto, ale ostatecznie nic nie znaleziono. Po latach Valerie Plame i jej mąż wydali książki, w których przedstawili swoje spojrzenia na wydarzenia. Obie stały się podstawą tendencyjnego scenariusza filmu Douga Limana („Tożsamość Bourne'a") potępiającego administrację George'a W. Busha i jego przybocznych.

W „Fair game" prawdziwe postacie polityków i agentów, daty, odniesienia historyczne pomieszane są ze zdarzeniami fikcyjnymi, dynamizującymi akcję. Jak widać bowiem na ekranie, praca agentów w CIA to przede wszystkim biurokracja: przerzucanie i analiza napływających ze świata informacji. Bardzo daleka od atrakcyjności poczynań Jamesa Bonda.

Niezainteresowany polityką widz szybko się znuży. Zawodzi także wątek prywatny. Choć znaczną część filmu zajmują rodzinne problemy państwa Wilsonów (Watts, Penn), trudno się nimi przejąć. Za mało wiemy o tych postaciach i motywach ich postępowania.

USA, Zjednoczone Emiraty Arabskie 2010, reż. Doug Liman, wyk. Naomi Watts, Sean Penn, Sam Shepard, Ty Burrell, Bruce Mc Gill

Reklama
Reklama

Była to zemsta za medialne ataki jej męża Josepha Wilsona, ostatniego amerykańskiego dyplomaty, który rozmawiał z Saddamem Husajnem.

Administracja USA szykująca się po 11 września 2001 r. do inwazji na Irak przyjęła za pretekst posiadanie przez ten kraj broni biologicznej i jądrowej. Wbrew podważającym to raportom i ekspertyzom fachowców – w tym Wilsona – wojnę rozpoczęto, ale ostatecznie nic nie znaleziono. Po latach Valerie Plame i jej mąż wydali książki, w których przedstawili swoje spojrzenia na wydarzenia. Obie stały się podstawą tendencyjnego scenariusza filmu Douga Limana („Tożsamość Bourne'a") potępiającego administrację George'a W. Busha i jego przybocznych.

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama