Rozmawia Anna Kilian
Wprowadzając główną postać kobiecą, Isabelle, cytuje pani jej ustami fragment „Pantery" Rilkego mówiący o „zdrętwiałej ogromnej woli". Czy wybrała pani te słowa, by wytłumaczyć, dlaczego nauczycielka niemieckiego ucieka nagle ze ściganym złodziejem?
Sarah Leonor:
Chciałam od razu określić stan umysłu Isabelle i Bruna. Każde z nich czuje się jak zamknięte w klatce dzikie zwierzę. Isabelle nie wie, co przyniesie jej najbliższa przyszłość, a Bruno, złodziej, żyje jak w pułapce. Świetnie do siebie pasują.
Jest w „Prawdziwej miłości" jeszcze jedna, sprawiająca wrażenie zduszonej, osoba – wypuszczony z więzienia Manu, przyjaciel Bruna. Choć już wolny wydaje się przygnębiony. Czy wolność to przede wszystkim stan umysłu?