Małe tajemnice zwykłych ludzi

Na płyty trafiła amerykańsko-polska koprodukcja "City Island" Raymonda De Felitty, ze znakomitym Andym Garcią w roli głównej

Aktualizacja: 05.04.2012 13:35 Publikacja: 05.04.2012 13:34

Andy Garcia jako więzienny strażnik, który marzy o karierze aktorskiej

Andy Garcia jako więzienny strażnik, który marzy o karierze aktorskiej

Foto: Vivarto

City Island to miejsce szczególne: wioska rybacka położona na małej wyspie na nowojorskim Bronksie. Mieści się ona między dwiema ulicami, w południowej części dzielnicy, a cała jej powierzchnia wynosi 1 km kwadratowy. Tam właśnie żyją bohaterowie filmu Raymonda De Felitty. Z ich domu można wyjść prosto na plażę, a z okien widać żaglówki pływające po oceanie.

Vince Rizzo pracuje jako więzienny strażnik, ale zawsze marzył o występach w teatrze i filmie. Dobiegając pięćdziesiątki opowiada bliskim, że wieczory spędza na grze w pokera, a w rzeczywistości chodzi na kursy aktorstwa. Po powrocie do domu w baraku stojącym na podwórku popala papierosy tak, żeby nie widziała tego jego żona Joyce. Ona też zresztą ma kilka rzeczy do ukrycia przed mężem. Ich córka Vivien udaje studentkę, ale naprawdę zarabia, tańcząc na rurze. A nastoletni syn obsesyjnie podgląda w życiu i w Internecie olbrzymie, otyłe kobiety.

Każdy tu ma swoje drobne tajemnice, przez które coraz głębiej brnie w różnego rodzaju kłamstwa. A jest jeszcze w tej rodzinie jeden wielki sekret. Do więzienia Vince'a trafia młody złodziej samochodów. Strażnik rozpoznaje w nim nieślubnego syna, którym nigdy się nie interesował i nie zajmował. W ramach zwolnienia warunkowego postanawia zabrać go do domu, oczywiście nie przyznając się, kim ów młody człowiek jest dla niego.

Reżyser Raymond De Felitta lubi opowiadać o bohaterach ekscentrycznych, wyłamujących się z obowiązujących ogólnie reguł. Tym razem pokazał rodzinę z pozoru zwyczajną, a jednak kompletnie dysfunkcjonalną. Zrobił to jednak bez zacietrzewienia.

"City Island" jest obrazem pełnym ciepła i humoru. Choć bohaterowie nie są intelektualistami z Manhattanu, kilku dialogów z tego filmu nie powstydziłby się Woody Allen. Bardzo zabawne są sceny, w których Vince, za namową przyjaciółki z kursów, trafia na zdjęcia próbne do gangsterskiego thrillera Martina Scorsese.

De Felitta nie chce widza przygnębić. Woli zostawić go w pogodnym nastroju, przypominając, że w każdym momencie życia można naprawić wyrządzone innemu człowiekowi zło, wyprostować relacje rodzinne, pobiec za marzeniami. Atutem filmu są też aktorzy, a szczególnie błyskotliwą kreację jako Vince tworzy Andy Garcia. Świetną muzykę napisał zaś Jan A. P. Kaczmarek.

"Dla widzów zmęczonych walkami tytanów i młodzieżowymi romansami "City Island" jest jak powiew świeżego powietrza" – pisała Claudia Pulg, w "USA Today" po amerykańskiej premierze filmu. "Każdy, kto ten obraz obejrzy, ma ochotę wybrać się na całodniową wycieczkę na City Island" – stwierdzili krytycy "NY Daily News". "Klimatowi tej historii trudno się oprzeć" – zapewniał recenzent z Associated Press.

"City Island", choć powstało w koprodukcji amerykańsko-polskiej, nie pojawiło się w naszym kraju w regularnej kinowej dystrybucji. Teraz trafia na płyty DVD. I warto ten film obejrzeć.

Dla naszych czytelników mamy 3 płyty DVD ""City Island":

Start konkursu: czwartek, 5 kwietnia, godz. 12.00.

Znamy już zwycięzców, poinformujemy ich drogą elektroniczną. Dziękujemy za udział w konkursie :)

City Island to miejsce szczególne: wioska rybacka położona na małej wyspie na nowojorskim Bronksie. Mieści się ona między dwiema ulicami, w południowej części dzielnicy, a cała jej powierzchnia wynosi 1 km kwadratowy. Tam właśnie żyją bohaterowie filmu Raymonda De Felitty. Z ich domu można wyjść prosto na plażę, a z okien widać żaglówki pływające po oceanie.

Vince Rizzo pracuje jako więzienny strażnik, ale zawsze marzył o występach w teatrze i filmie. Dobiegając pięćdziesiątki opowiada bliskim, że wieczory spędza na grze w pokera, a w rzeczywistości chodzi na kursy aktorstwa. Po powrocie do domu w baraku stojącym na podwórku popala papierosy tak, żeby nie widziała tego jego żona Joyce. Ona też zresztą ma kilka rzeczy do ukrycia przed mężem. Ich córka Vivien udaje studentkę, ale naprawdę zarabia, tańcząc na rurze. A nastoletni syn obsesyjnie podgląda w życiu i w Internecie olbrzymie, otyłe kobiety.

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu