Znalazło się na niej dziewięć tytułów, ale nie ma wśród nich zgłoszonych przez Polskę „80 milionów" Waldemara Krzystka.
Najwięcej szans, bo aż siedem zachowała Europa. Listę otwiera „Miłość" Michaela Hanekego — wielki faworyt oscarowego wyścigu, laureat Złotej Palmy w Cannes, Europejskiej Nagrody Filmowej i nagrody Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych FIPRESCI. Film o odchodzeniu, śmierci, miłości i lojalności w stosunku do człowieka, z którym przeżyło się całe życie. Nie bez szans na nominacje w kategoriach aktorskich są wspaniali wykonawcy głównych ról: Jean-Louis Trintignant i Emmanuelle Riva.
Nie jest również zaskoczeniem, że zachował szanse przebój kina francuskiego „Nietykalni" Oliviera Nakache'a and Erica Toledano — opowieść o przyjaźni czarnoskórego chłopaka z przedmieść Paryża i sparaliżowanego, przykutego do wózka inwalidzkiego multimilionera. Pean na cześć życia i jego prostych radości.
Pozostał w grze Rumun Cristian Mungiu. Akademia skrzywdziła go przed kilkoma laty, gdy nie dostał nominacji za arcydzieło „Cztery miesiące, trzy tygodnie i dwa dni". Teraz ma szanse na wyróżnienie za film „Za wzgórzami", którego akcja toczy się w monastyrze. Mungiu opowiada o losach młodej dziewczyny, która przyjeżdża do przyjaciółki-zakonnicy i tam — jako osoba wolna, z innego świata — staje się zagrożeniem dla przełożonych kościelnej instytucji.