Reklama

Coś więcej niż guma dla oczu

Stanisław Jędryka – mistrz kina familijnego. Jego „Podróż za jeden uśmiech" to jeden z najlepszych i już kultowych seriali młodzieżowych, jakie miała w swej historii telewizja polska. Któż nie oglądał „Wakacji z duchami" czy „Stawiam na Tolka Banana". Filmy Jędryki do dziś skupiają przed telewizorami tak starych, jak i zupełnie nowych widzów. W czym tkwi sekret? W najnowszym „Przekroju" bardzo ciekawa rozmowa z reżyserem.

Aktualizacja: 09.10.2013 13:09 Publikacja: 20.07.2013 09:07

Stanisław Jędryka Rocznik 1933. Reżyser i scenarzysta filmowy. Twórca klasycznych już seriali dla mł

Stanisław Jędryka Rocznik 1933. Reżyser i scenarzysta filmowy. Twórca klasycznych już seriali dla młodzieży, m.in.: „Do przerwy 0:1”, „Wakacje z duchami”, „Stawiam na Tolka Banana”, „Podróż za jeden uśmiech” czy „Szaleństwo Majki Skowron”. Spod jego ręki wyszły również takie filmy jak: „Dom bez okien”, „Wyspa złoczyńców”, „Koniec wakacji”, „Zielone lata”, „Umarłem, aby żyć”, „Zielona miłość”, „Do góry nogami”, „Jesienią o szczęściu”. Za swoją twórczość wielokrotnie nagradzany, m.in. Platynowymi Koziołkami i Nagrodą Stowarzyszenia Filmowców Polskich. W 2013 r. odznaczony srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze – Gloria Artis. Mieszka w Warszawie.

Foto: Forum, Artur Chmielewski Artur Chmielewski

Nakręcił pan 25 filmów, ale kojarzony jest z „Podróżą za jeden uśmiech", „Wakacjami z duchami" i Tolkiem Bananem. Dlaczego świat nastolatków jest panu najbliższy?

Mnie to po prostu interesowało. Świat nastolatków był ciekawy, fascynujący, więc nie było w tym żadnej chłodnej kalkulacji. W 1965 r. premiera wyreżyserowanej przez mnie „Wyspy złoczyńców" wypełniła widzami Salę Kongresową. Trzy tysiące miejsc, zapełnionych młodymi ludźmi z rodzicami lub bez, za normalnie kupione bilety.

W jaki sposób młodzi aktorzy trafiali do pana filmów?

Dawaliśmy ogłoszenia do prasy. Pamiętam, że nabór do „Końca wakacji" w Parku Rozrywki w Chorzowie ściągnął 4 tys. młodych ludzi. Wybito szyby w pawilonie, musiała interweniować milicja. Drugim sposobem były dzieci znajomych, jak choćby Agata Siecińska (Karioka, w serialu „Stawiam na Tolka Banana" – przyp. M.S.), córka scenografa teatralnego i plastyczki, która wybierała dla niej kostiumy do serialu. No i ulica, a na niej wyszukiwanie młodych ludzi, którzy wydali mi się interesujący. Tak znalazłem Mariana Tchórznickiego, Paragona z serialu „Do przerwy 0:1". Ten ostatni sposób dziś jest nie do pomyślenia, z przyczyn wiadomych.

Czyli przypadek i szczęście?

Reklama
Reklama

Czasem szczęście, czasem odpowiednie podejście. Ot, choćby Andrzej Kowalewicz, czyli Cygan z serialu „Stawiam na Tolka Banana" nie palił się do udziału w tym filmie. Tymczasem zależało mi niezmiernie, żeby wystąpił: uczył się w szkole muzycznej, miał cygańską urodę, był po prostu stworzony dla tej roli! Wpadłem na dość nietypowy pomysł: ponieważ lubił nosić długie włosy, a wtedy w szkołach nastolatkom nakazywano skracanie fryzur, powiedziałem mu, że jeśli zagra w serialu – zachowa bujną czuprynę. I to, myślę, przeważyło.

Cała rozmowa ze Stanisławem Jędryką w najnowszym „Przekroju". Od poniedziałku w kioskach, a już w niedzielę na www.przekroj.pl

.

Zaprasza Mariusz Szylak.

Nakręcił pan 25 filmów, ale kojarzony jest z „Podróżą za jeden uśmiech", „Wakacjami z duchami" i Tolkiem Bananem. Dlaczego świat nastolatków jest panu najbliższy?

Mnie to po prostu interesowało. Świat nastolatków był ciekawy, fascynujący, więc nie było w tym żadnej chłodnej kalkulacji. W 1965 r. premiera wyreżyserowanej przez mnie „Wyspy złoczyńców" wypełniła widzami Salę Kongresową. Trzy tysiące miejsc, zapełnionych młodymi ludźmi z rodzicami lub bez, za normalnie kupione bilety.

Reklama
Film
Nie żyje wielki artysta dokumentu Marcel Łoziński
Film
Nie żyje Terence Stamp. Słynny aktor miał 87 lat
Film
Narnia wraca na ekran z Meryl Streep. Reżyseruje autorka sukcesu „Barbie"
Film
Nie żyje krytyk filmowy Andrzej Werner
Film
Niedoszły Bond na tropie Laury Palmer z Yosemite, czyli serial „Dzikość” Netflixa
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama