Szukałem „dziewczyn PRL-u", córek kobiet, które w dorosłość wchodziły w czasie wojny. Jednym z moich źródeł był Tadeusz Rolke – poszedłem do niego, uważając (słusznie), że człowiek, który obracał się we „właściwym towarzystwie" lat 60. mógłby udzielić mi kilku wskazówek i wskazać parę kontaktów z pierwszej ręki.

Ta rozmowa jednak rozlała się szerzej, a wiedza fotografa na temat towarzysko-zawodowo-uczuciowych zawirowań epoki zdawała się nie mieć granic. Tadeusz Rolke otworzył mi oczy na niezwykłą, uprzywilejowaną pozycję fotografa w Polsce Ludowej. Celowo używam tu terminu „Polska Ludowa", a nie na przykład „czasy PRL-u", dlatego że nie o czas tylko chodziło, ale właśnie o ustrojową „ludowość" kraju, w którym on i jego koledzy wykonywali swój zawód. Prawda, z jednej strony fotografia nie była jeszcze popularna jak dziś (technologia, złożoność procesu, koszty sprzętu) bez względu na to, gdzie się żyło.

Z drugiej jednak – „kraje demokracji ludowej" reglamentowały przecież nie tylko dostęp do sprzętu, ale przede wszystkim, mówiąc najogólniej, do informacji: jej przetwarzania, rozpowszechniania i – zwłaszcza – interpretacji. W tym ograniczeniu właśnie leżał niezwykły charakter pracy ówczesnych fotografów. Pracę fotografa prasowego, a z takimi mamy tu do czynienia, określa zamówienie z redakcji, to oczywiste. Redakcja składa je zgodnie ze swoją polityką, charakterem tytułu czy estetyczną wrażliwością, to również wiadomo. Naprawdę ciekawie jest jednak wtedy, kiedy zdamy sobie sprawę, że dotyczy to sytuacji, w której nie istnieje wolna prasa.

Że zdjęcia, które fotograf dostarcza do redakcji, albo służą celowi politycznemu, albo funkcjonują mimo, wbrew niemu. Więc zaczyna się poszukiwanie obszaru własnej wolności, w tym wypadku – wolności twórcy. I to właśnie, choć nigdy nie zostało tak nazwane, jest tematem tych rozmów.

Łukasz Modelski, fragment wstępu do książki „Fotobiografia PRL. Opowieści reporterów", Znak, Kraków 2013. Autor książki jest również kuratorem wystawy „Czas wolny. Fotografie". Ekspozycję można oglądać do 22 września od wtorku do niedzieli w godz. 12–20 w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki, pl. Małachowskiego 3 w Warszawie.