Debiutanci robią lepsze filmy niż mistrzowie

Cannes 2015: Łzy po „Mia madre" Morettiego, buczenie po „Morzu traw" Van Santa.

Aktualizacja: 18.05.2015 00:10 Publikacja: 17.05.2015 21:13

Cate Blanchett świetna w filmie „Carol”

Cate Blanchett świetna w filmie „Carol”

Foto: PAP/EPA

W którą stronę idzie kino? Jakie filmy stają się ważne? Te pytania rodzą się po pierwszych dniach festiwalowych projekcji. W tym roku skromne, zwyczajnie opowiedziane historie mają większą siłę niż kunsztownie zbudowane, pretensjonalne metafory udające arcydzieła.

Wychodząc z projekcji „Mojej matki", wielu widzów nie kryło łez. Przed laty Nanni Moretti mierzył się w nagrodzonym Złotą Palmą „Pokoju syna" z bólem po utracie dziecka. Teraz opowiada o reżyserce, która kręci w Rzymie film z amerykańskim gwiazdorem, a jednocześnie stara się być z umierającą na serce matką. Piękna historia o różnych celach i priorytetach życiowych, o tym, jak mało wiemy o swoich bliskich, ale i o sobie, o własnych uczuciach.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Film
Hermanis piętnuje źródło rosyjskiego faszyzmu u Dostojewskiego. Pisarz jako kibol
Film
Polskie dokumentalistki triumfują na Krakowskim Festiwalu Filmowym
Film
Nie żyje Loretta Swit, major "Gorące Wargi" z serialu "M*A*S*H"
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta
Film
Krakowski Festiwal Filmowy będzie w tym roku pełen hitów
Film
Festiwal w Cannes i zaskakujące opowieści o rodzinie
Patronat Rzeczpospolitej
Największe kino plenerowe w Polsce powraca!