Reklama

Karlowe Wary 2015: Z kamerą do narkomanki

Każdy dokument Heleny Trestikovej staje się wydarzeniem. „Mallory” to historia kobiety, narkomanki żyjącej na ulicy, która urodziła dziecko. Trestikova towarzyszyła jej z kamerą przez 13 lat.

Aktualizacja: 05.07.2015 17:13 Publikacja: 05.07.2015 17:02

Kadr z filmu "Mallory"

Kadr z filmu "Mallory"

Foto: www.kviff.com

Była świadkiem jej walki o siebie i o powrót do normalnego życia. Także problemów z instytucjami, które - spętane idiotycznymi, biurokratycznymi przepisami nie były w stanie jej pomóc.

— Spotkałam Mallory, gdy żyła w schronisku ze swoim rocznym synkiem — mówiła Trestikova w Karlowych Warach. — Była otwarta i autentyczna, nie stresowała się przed kamerą. Nakręciłam o niej krótki dokument, ale po jakimś czasie byłam ciekawa, co się z nią dzieje. Wróciłam z kamerą. Od 2009 roku do lutego 2015 roku spotykałyśmy się bardzo często. Chciałam pokazać momenty jej załamań i siły, ale też bezduszność przepisów, które zostawiają takich ludzi na pastwę losu. Mallory miała, na przykład, dostać mieszkanie komunalne przeznaczone dla ludzi z długami za czynsze. Te mieszkania stały puste, a ona nie mogła się wprowadzić, bo nie miała takiego długu. Mieszkała więc ze swoim chłopakiem w samochodzie, a jej synek był w tym czasie w domu dziecka.

Helena Trestikova jest niezwykle interesującą artystką, specjalistką od dokumentów realizowanych metodą „obserwacji długoterminowej". Niektórzy krytycy twierdzą, że tylko kobieta może zdobyć się na taką cierpliwość, żeby towarzyszyć komuś z kamerą przez kilkanaście, a czasem i kilkadziesiąt lat. A tak właśnie powstały najbardziej znane dokumenty Trestikowej. We wstrząsającej „Katce" wracała do dziewczyny, która przez całe życie walczyła z nałogiem narkotykowym, raz łapiąc się jakichś wątłych nadziei, to znów spadając na dno upokorzenia. Przy „Rene" latami towarzyszyła złodziejaszkowi-recydywiście. Namówiła go do pisania i Rene wydał dwie książki. W „Prywatnym życiu" towarzyszyła latami rodzinie Kettnerów - od narodzin ich dzieci aż do okresu, gdy stali się dziadkami. A w tym czasie przetoczyła się nad nimi historia. Komunizm, zmiana ustroju, transformacja.

Sztuka zawsze Trestikovej odpłacała, życie niekoniecznie. Kryminaliście Rene ogromnie pomogła. On ją dotkliwie okradł. Mallory już nie zaprosiła do swojego domu.

— Ale próbowałam jej załatwić mieszkanie — opowiada. — Nie wyszło, bo potrzebny był depozyt, którego Mallory nie miała. Zawsze jej jednak płaciliśmy. Za każdy dzień zdjęciowy. Dla niej to było ważne.

Reklama
Reklama

Mallory nie daje sobie rady z codziennością. Ale w jej miotaniu się, w wysiłku, jaki podejmuje, żeby odbić się z dna, jest jakaś determinacja. I siła. Na przekór losowi, słabościom. Każde życie jest ważne. I to właśnie czuje się w filmach Trestikowej.

—Barbara Hollender z Karlowych Warów

Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama