Są pisarze, którzy nie mają szczęścia do kina. Jak choćby Philip Roth, po którego powieści reżyserzy sięgają często, ale potem je podle spłycają. Ishiguro przez kino jest rozpieszczany.
Już w roku 1984 roku na mały ekran trafiły dwa filmy według jego scenariuszy: „A Profile of Arthur J. Mason” i „The Gourmet”. Ale prawdziwy sukces przyszedł dziewięć lat później. James Ivory sięgnął wówczas po książkę Ishiguro nagrodzoną Bookers Prize. Bohaterem „Okruchów dnia” był majordomus angielskiego lorda. Człowiek o żelaznych zasadach, nieprzeciętnej inteligencji i głęboko wpojonej osobowości sługi. Całe swoje życie podporządkowujący komuś innemu. Było osiem nominacji do Oscara.