Bardzo wiele osób czas po zakończeniu aktywności zawodowej wyobraża sobie jako porę na spełnienie tych wszystkich marzeń, na które nie było czasu wcześniej. Na czele tej listy są podróże, nauka języków obcych czy poszerzanie wiedzy.

Jednak aby było to możliwe potrzebna jest bezpieczna i stabilna sytuacja finansowa. Tymczasem zmiany społeczne i demograficzne będą powodować, że emerytury Polaków będą się gwałtownie kurczyć. Dlaczego?

Bezlitosna demografia

Żyjemy coraz dłużej, co jest oczywiście wiadomością dobrą. Ale jednocześnie według danych Eurostatu za 2022 r., jesteśmy krajem z najwyższym tempem starzenia się społeczeństwa w UE. W 2022 r. w Polsce wskaźnik obrazujący, ile osób starszych (mających więcej niż 65 lat) przypada na populację ludzi w wieku produkcyjnym (od 15 do 64 lat) wzrósł o 9,76 pkt proc. i wyniósł 29,3 proc. Oznacza to, że coraz mniejsza liczba osób w wieku produkcyjnym będzie pracowała na rosnącą grupę osób w wieku senioralnym. Te dysproporcje będą rosnąć.

To z kolei oznacza, że poziom emerytur będzie się znacząco obniżał. Według ekspertów, tzw. stopa zastąpienia – a więc wysokość świadczenia liczona w odniesieniu do ostatniego wynagrodzenia – ma stopniowo maleć tak, że np. obecni 30-latkowe będą otrzymywali emerytury na poziomie ok. 30 proc. ostatniej wypłaty. Dla porównania: dziś wskaźnik ten wynosi ok. 54 proc.

Sytuacja ta będzie gorsza w przypadku kobiet, niż mężczyzn. Panie żyją bowiem statystycznie dłużej niż panowie. Według tegorocznych danych GUS, średnia prognozowana długość życia dla 60-latków to 254,3 miesięcy, a dla 65-latków – 210 miesięcy. Co to oznacza w praktyce? Kobieta, która przechodzi na emeryturę w wieku 60 lat, zgromadzony kapitał ma dzielony na 254,3 miesiące, czyli 21 lat. Mężczyzna, który przechodzi na emeryturę w wieku 65 lat, ma środki dzielone na 210 miesięcy, a więc 17 lat. Jeśli wziąć pod uwagę taką samą kwotę zgromadzonych oszczędności w ZUS, np. 500 tys. zł, to kwota emerytury dla kobiety wyniosłaby 1968 zł, a dla mężczyzny – 2380 zł.

Skąd taka różnica? Decyduje o niej kilka czynników. Jednym z nich jest wiek emerytalny. W Polsce od 2017 r. kobiety nabywają uprawnienia w wieku 60 lat, a mężczyźni – po ukończeniu 65 r.ż. To różnica pięciu lat składkowania. W wielu krajach europejskich wiek emerytalny jest wyższy niż w Polsce, a dodatkowo jednolity dla obu płci. Jeśli chodzi o lukę emerytalną, nie bez znaczenia są także okresy bezskładkowe, które w wypadku kobiet wynikają z urlopu macierzyńskiego i opieki nad dzieckiem.

Inwestycja w przyszłość

Jak więc – mając na uwadze powyższe prognozy – zadbać o stabilną sytuację na emeryturze? Jedną z możliwości zainwestowania w przyszłość jest Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego – IKZE. Konto IKZE oferuje podwójną korzyść. Można na nim oszczędzać dodatkowe środki na emeryturę, a jednocześnie – dzięki uldze podatkowej – co roku odliczyć wpłacone na IKZE środki od dochodu i zmniejszyć swój bieżący podatek. Maksymalna ulga za 2023 rok może wynieść nawet 3994 zł.

Wśród podmiotów oferujących IKZE jest TFI PZU, będące częścią Grupy PZU. IKZE od TFI PZU jest bardzo wysoko oceniane na rynku. W rankingu specjalistycznego portalu Analizy Online z 16 listopada 2023 r. zostało uznane za najlepsze w Polsce.

Jak to działa w praktyce i ile wynosi limit wpłat na IKZE? Pod koniec każdego roku Ministerstwo Finansów podaje maksymalną kwotę, jaką można wpłacić na IKZE w kolejnym roku podatkowym. W roku 2023 limit wpłat wynosi:

– dla osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę – 8 322 zł. Ulga podatkowa w tym przypadku może wynieść 2663,04 zł (dla stawki podatkowej 32 proc.) lub 998,64 zł (dla stawki podatkowej 12 proc.),

– dla osób samozatrudnionych prowadzących działalność pozarolniczą – 12 483 zł. W tym przypadku ulga podatkowa może wynieść 3 994,56 zł (dla stawki podatkowej 32 proc.), 2 371,77 zł (dla stawki podatkowej 19 proc.) lub 1 497,96 zł (dla stawki podatkowej 12 proc.).

Jakie są atuty inwestowania w przyszłość na IKZE?

– minimalna wpłata wynosi tylko 100 zł

– środki zgromadzone na IKZE są prywatną własnością oszczędzającego, można je dziedziczyć lub wcześniej wypłacić (w całości lub w części); w związku z tym, że oszczędności na IKZE podlegają dziedziczeniu, warto wskazać osobę uposażoną, aby dodatkowo zabezpieczyć bliskich,

– inwestując w ramach IKZE nie płaci się podatku od zysków kapitałowych (dziś wynosi on 19 proc.); dopiero po zakończeniu oszczędzania (po 65. r.ż.) przy wypłacie środków pobierany jest zryczałtowany podatek w wysokości 10 proc.,

– wysokość i częstotliwość wpłat na IKZE w danym roku ustala się samodzielnie – można dopasować je do swoich potrzeb i możliwości,

– jeśli oszczędzający na IKZE planuje ubiegać się o kredyt hipoteczny, środki zgromadzone na tym koncie można zgodnie z ustawą zgłosić do banku jako wkład własny (należy dowiedzieć się w banku o taką możliwość).

Mając na uwadze powyższe korzyści na oszczędzanie na IKZE zdecydowało się już przeszło 483 tys. Polaków (dane Komisji Nadzoru Finansowego na koniec czerwca 2023 roku; są one podawane w okresach półrocznych).

Co ważne, planując oszczędzanie dodatkowych środków na emeryturę albo po prostu decydując się na korzystne podatkowo, długoterminowe inwestowanie można wybrać IKE lub IKZE – albo oszczędzanie na obu tych kontach jednocześnie!

Jak założyć IKZE w TFI PZU? To bardzo proste. Cały proces to zaledwie kilka kroków, i można go przeprowadzić całkowicie online. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie InPZU (www.in.pzu.pl).

Dla wszystkich osób, które założą IKZE i zasilą je kwotą minimum 5 tys. zł do 31 grudnia 2023 r. TFI PZU przygotował niespodziankę – loterię, w której do wygrania są atrakcyjne nagrody. Główną jest bon na wakacje o wartości 20 tys. zł.

Materiał Partnera: PZU