Sprzedaż detaliczna w listopadzie wzrosła w ciągu roku o 19,1 proc. – podał w piątek GUS. Według szacunków ekonomistów, w grudniu może być podobnie, dzięki czemu w całym 2007 r. wzrost może wynieść ok. 17 proc. W przeliczeniu na złotówki okazuje się, że w sklepach zostawimy o ok. 80 mld zł więcej niż w 2006 r. Równie dobry ma być następny rok, wydatki konsumpcyjne mają się zwiększyć o kolejne 18 proc., w sumie do imponujących 630 mld zł.
Co istotne, coraz mniejszy odsetek tych wydatków przeznaczamy na żywność. Maleje on powoli od lat i będzie spadał nadal. – Szacujemy, że przeciętne gospodarstwo domowe będzie wydawać w przyszłym roku na jedzenie ok.25,2 proc. swoich dochodów – mówi Władysław Łagodziński, rzecznik GłównegoUrzędu Statystycznego. W mijającym roku było to 26,2 proc.
Sytuacja jest tym bardziej interesująca, że ceny żywności rosną jak na drożdżach. W listopadzie inflacja w tym dziale wyniosła 7,2 proc. Niektóre produkty zdrożały o kilkanaście procent, według danych za wrzesień, mąka w ciągu roku zdrożała o 24,4 proc., drób – o 17,2 proc. (choć z powodu wykrytych w Polsce ognisk ptasiej grypy, w grudniu drób zaczął tanieć), sery – o 10,7 proc., a owoce – średnio o 26,1 proc.
– Udział żywności w wydatkach ogółem może spadać dzięki temu, że dochody Polaków rosną szybciej niż ceny – wyjaśnia Ryszard Petru, główny ekonomista BPH. Te dochody to nie tylko wynagrodzenia z pracy (przeciętna płaca jest obecnie wyższa o ok. 12 proc. niż rok temu), ale także pieniądze napływające do kraju od osób zarabiających za granicą oraz coraz chętniej brane kredyty gotówkowe lub ratalne.
Władysław Łagodziński dorzuca jeszcze jeden powód. – Obserwujemy efekt wypychania wydatków na żywność przez inne pokusy. Na rynku pojawia mnóstwo fascynujących i coraz tańszych produktów. Głównie chodzi o elektronikę, ale także odzież. Każdy chce mieć coś takiego, więc często oszczędza na jedzeniu – wyjaśnia rzecznik GUS. Akurat na żywności można sporo zaoszczędzić. Dynamicznie rozwija się bowiem segment tzw. niskiej półki, czyli najtańszych towarów.