— Przez całą dzisiejszą sesję dominują sprzedający, stąd coraz mocniejszy spadek rynku — komentuje Paweł Kubiak, makler BZ WBK. — Całe poniedziałkowo-wtorkowe odreagowanie rynku już zostało zjedzone. Nasilają się negatywne informacje, chociażby słabe dane makro z USA, które dodatkowo zniechęcają kupujących.
- W przypadku WIG20 na chwile obecną wsparć doszukiwałbym bym się w obszarze 1700-1800 pkt., jednak skala zmienności i emocje jakie dominują na rynkach już kolejny tydzień każą każdą prognozę stawiać w bardzo ostrożny sposób - dodaje Paweł Kubiak w komentarzu dziennym DM BZWBK.
Na minusie są wszystkie spółki z indeksu WIG-20. Najmocniej przecenione zostały akcje Getin i BRE Banku (o ponad 10 proc.) oraz KGHM i PKO BP (ponad 8 proc. spadku). Z szerokiego rynku największe spadki notuje deweloperska spółka Immoeast - o ponad 17 proc.
- Najprawdopodobniej mamy do czynienia z kolejną falą umorzeń w towarzystwach funduszy inwestycyjnych. Jest to druga fala umorzeń i ci najwytrwalsi doszli do wniosku, że trzeba wycofywać to, co zostało jeszcze do wycofania. Spadamy pod własnym ciężarem, bo nie ma popytu - powiedział agencji Reutera analityk BM DnB Nord, Mirosław Saj.
- PKO BP zniżkuje przy wysokich obrotach, co może wskazywać, że na tej spółce skupili się inwestorzy instytucjonalni, którzy sprzedają akcje między innymi tego banku, by zapewnić sobie środki dla umarzających jednostki w funduszach - dodał.